Hejka!
Kolejny wywiad — tyle się ostatnio dzieje, że nie wyrabiamy. Był czas, gdy nie pojawiało się na blogu prawie nic, bo nic nie było wiadomo, a teraz taki ruch na forach społecznościowych :')
Kiedy masz okazję porozmawiać z Luke'em Baines'em i zobaczyć największą śnieżycą w ciągu ostatnich 50 lat, dzień wcześniej, to znak, że coś jest w atmosferze. Utalentowany aktor i zwolennik Oxfam wciela się w rolę Jonathana Morgensterna w sezonie 3B Shadowhunters. Poniżej znajduje się skrócona i zredagowana wersja naszego ekskluzywnego wywiadu z uroczym i przyziemnym Luke Baines.
Brief Take: Jaka była twoja ulubiona część filmowania Shadowhunters w Toronto?
Luke Baines: Ogólnie uwielbiam Kanadyjczyków. Myślę, że to dlatego, że urodziłem się w Anglii i dorastałem w Australii, więc istnieje wiele podobieństw między tymi trzema krajami. Zaraz zaprzyjaźniłem się ze wszystkimi w Kanadzie. Naprawdę nie chciałem wyjeżdżać i jest to miejsce, do którego chcę wrócić tak szybko, jak to możliwe.
BT: Byłeś podekscytowany, kiedy dostałeś tą rolę?
Luke: To świetne pytanie! Jestem całkowicie szczery, moja początkowa reakcja była natychmiastowa, ponieważ ta postać pochodzi z książek, a także był odtwarzany wcześniej na ekranie przez Willa Tudora, który wykonał tak niesamowitą robotę. Oczywiście chciałem tę pracę i było jak "O cholera, muszę to zrobić!". [chichocze] Mam przyjaciół w serialu - Dom Sherwood i Kat McNamara - których znam od lat. Wiedziałem więc, że fani są tak zaangażowani w show, że po prostu nie chciałem popełnić błędu i zrujnować czegoś tak cudownego. A Jonathan w książkach, jest bardzo dobrze zdefiniowaną postacią, miałem dużo do roboty, ale byłem też naprawdę nerwowy. [śmiech]
BT: Jak już wspomniałeś, jesteś bardzo blisko z Kat i Dominicem. Jaki jest klucz do twojej więzi z tymi dwoma?
LB: Myślę, że chodzi o autentyczną komunikację i autentyczne relacje. Poznałem Kat... jakieś cztery lata temu? Mieliśmy razem przesłuchanie do wspólnego filmu i rzeczywiście spotkaliśmy się w poczekalni, a wpadliśmy na siebie sześć miesięcy później w prasie. Byłem w tej branży wystarczająco długo, aby wiedzieć, że często nie spotyka się dobrych ludzi. Więc kiedy to robię, naprawdę staram się nawiązać z nimi przyjaźń lub związek. Kiedy dowiedziałem się, że będę robił show i będę pracował z Katem i Domem, Domem, którego znam od 10 lat, było to po prostu ekscytujące, ponieważ jest już ekscytujące, że pracuję jako aktor, Cieszymy się, że pracujesz nad programem, który Ci się podoba, jest to lepszy krok, a także możesz być w towarzystwie ludzi, których nazywasz przyjaciółmi, to sprawia, że doświadczenie jest o wiele większe.
BT: Opowiedz mi o pracy z Anną Hopkins, ponieważ wasza dwójka wydaje się mieć tak zabawny dynamiczny kontakt.
LB: To interesujące, ponieważ powracając do poprzedniego pytania o pracę w Toronto i Kanadzie, dwie osoby, z którymi naprawdę się związałem, to Anna Hopkins i Kimberley-Sue Murray, która gra Amarę, Królową Jasnego Dworu, a potem oczywiście Anna, która gra Lilith. Natychmiast, gdy poznałem te dwie kobiety, odkryłem, że jesteśmy bardzo podobni, że po prostu nie gramy w grę i rozmawiamy o tym, co myślimy. To po prostu wycina dużo bzdur i możesz po prostu wskoczyć i naprawdę wykonać pracę i dobrze się bawić. Myślę, że praca, którą wszyscy wspólnie produkujemy, była jedną z najlepszych, ponieważ po prostu się rozumiemy. Wydaje mi się, że tworzy naprawdę interesujące rzeczy - widziałem kilka scen między nami wszystkimi i myślę, że to jest wciągające i interesujące, i tylko o to mogę prosić.
BT: Czy było coś, za czym patrzysz wstecz i myślisz, że wzmocniłeś doświadczenie zespołu?
LB: Cóż, nie wiemy, czy go jeszcze ulepszyłem (śmiech), ale w moim pierwszym odcinku było kilka chwil. Pierwsze dwa odcinki, które kręciliśmy w jednym bloku, w pierwszych odcinkach dostałem telefon od showrunnerów, a oni po prostu zadzwonili i powiedzieli: "oglądamy dzienniki i dokładnie tego chcemy, a także dajemy więcej inspiracji, aby iść w pewnym kierunku z postacią ". Wprowadziłem pewne specyficzne zmiany, gdy dochodziłem do tego, jak grać tę postać, która prowadziła mnie jedną drogą, i właśnie to zobaczyłem i pozwolili mi tam pojechać. To było bardzo interesujące i nie wiem, czy ktoś z nas naprawdę był na to przygotowany. Naprawdę miło było zobaczyć, że to widzieli i działało, a zwłaszcza dlatego, że można dokonywać wyborów i pracować, ale może nie być na ekranie, a to przez to odbijało się, było naprawdę świetnie.
BT: Jakie były twoje wrażenia z kręcenia zdjęć w Paryżu?
LB: Miałem dużo szczęścia. Jestem pewien, że był to temat zazdrości między innymi, ponieważ było nas tylko kilku z nas, to oczywiście jestem nowym dzieckiem i muszę pojechać do Paryża. [śmiech] Kręciliśmy to w maju zeszłego roku, ale wciąż nie sądzę, że dotarło już do mnie, że tak się stało, ponieważ było tak niesamowicie. Kręciliśmy w najbardziej szalonych miejscach, w których kiedykolwiek byłem, nie mówiąc już o tym, w którym miejscu pracy. Te odcinki, które tam zostały nakręcone, są po prostu tak piękne i jestem taki szczęśliwy i podekscytowany, że fani to widzą, ponieważ są tak pełni pasji w serialu. Showrunnersi po prostu wykroczyli poza ramy i stworzyli coś, co jest tak filmowe i tak bogate w oglądanie, więc jestem bardzo podekscytowany.
BT: Skoro mowa o fanach, jakie są Twoje wrażenia? Jak skakanie do serii z pasją fanów i jak z interakcją z nimi?
LB: To interesujące, ponieważ nie jest to coś, z czym kiedykolwiek miałem do czynienia. Wiesz, jako aktor, to ekscytujące, ponieważ masz ludzi, którzy są zaangażowani i masz już publiczność. Przedtem zrobiłem wiele niezależnych filmów, a największą przeszkodą jest to, że mamy świetny scenariusz, mamy świetne postacie, mamy świetnego reżysera, mamy wspaniałe wszystko ... ale nikt go nie obejrzy. Fakt, że była tam już publiczność, był naprawdę ekscytujący, a potem z drugiej strony, jest też przerażający. Są ludzie, których tak bardzo pociągają te postacie z powodu ich związków z książkami lub z powodu ich związków w teorii. I po prostu nie chciałem tego zepsuć. W tym dniu byłem wielkim fanem Harry'ego Pottera. Wciąż jestem. [śmiech] Pamiętam, że czytałem te książki i byłem tak zdenerwowany, widząc filmy, ponieważ nie chciałem, żeby coś zrujnowały, no wiesz, obraz, który miałem w głowie, który stworzyłem. Wchodząc do tego, miałem to w pamięci: "proszę, nie przejmuj się tym, Luke!" I w pewnym momencie musiałem po prostu odpocząć, prawdopodobnie na tydzień przed tym, zanim zaczęliśmy nagrywać, ponieważ miałem trochę czasu na to, miałem dwa miesiące, zanim faktycznie pracowałem, więc spędziłem dużo czasu na badaniu, i badaniu książek. Pracowałem z psychologiem, aby powiedzieł mi, jak naprawdę zrozumieć tę postać, pracowałem z trenerami aktorskimi i wieloma innymi rzeczami, aby po prostu nakarmić tę postać i rozwinąć go jak najwięcej. Przeszedłem nawet przez kilka blogów fanów, przeszedłem przez Twittera (Szkoda, że nie polskiego :(). Patrzyłem na to, o czym ludzie rozmawiają z bohaterami, ponieważ chciałem się upewnić, że odzwierciedlają to, czego chcieli fani. A potem, około tygodnia wcześniej, powiedziałem: "W porządku, wykonałem całą tę pracę, teraz muszę puścić i grać tę postać z jak największą ilością prawdy", a potem mam nadzieję, że wszystko się ułoży w końcu.
BT: Czy filmy o Harrym Potterze spełniły twoje oczekiwania i do jakiego domu się identyfikujesz?
LB: [śmiech] Uwielbiam filmy! Kochałem filmy w oddzielny sposób, jeśli to ma sens. Miłość, jaką mam dla bohaterów w książkach, jest trochę inna niż w filmach, ale tak! Było kilka postaci, z którymi byłem rozczarowany, i pamiętam, jak usłyszałem wywiad z oboma aktorami, że nie czytali książek, a ja mówię: "Cóż, dlatego mi się to nie podobało". [śmiech] Głupi! Czytaj książki! Tak, kocham ich.
Świetne pytanie. Ja ... nie wiem, bo zawsze robię te quizy, ale zawsze mogę powiedzieć, do jakiego domu będzie mnie sortował. I chcę być w Gryffindorze. Nie wiem, czy byłbym w Gryffindorze, prawdopodobnie byłbym w Slytherinie, bądźmy szczerzy, Czapka Przydziału pozwala ci wybrać. I chcę być w Gryffindorze, więc może pozwoliliby mi być w Gryffindorze. [śmiech]
BT: Co możesz powiedzieć o swoim występie jako Jezus w Under the Silver Lake?
LB: Tak! To niesamowite. Wiem, że film jeszcze nie ukazał się, ale wielu ludzi z branży widziało go, a recenzje były nieco mieszane. To dużo filmu, wiesz? Dużo się dzieje. Osobiście uważam, że to szczerze jeden z najlepszych filmów, jakie widziałem w ciągu ostatnich 10, 20 lat. Jak to jest tak interesujące i po prostu czuję, że najlepszą rzeczą jest to, że jest tak kreatywny. I to nie jest tak jak wszystko, co widziałem wcześniej, naprawdę, i myślę, że powodem, dla którego film jest tak wspaniały, jest to, że producenci naprawdę cofnęli się i pozwolili Davidowi Robertowi Mitchellowi zrobić swoje. Nie wiem, czy to będzie w początkowym wydaniu, czy za dziesięć lat czy za pięć lat, ale wiem, że ten film znajdzie odbiorców, ponieważ jest zbyt dobry, aby tego nie robić! To jeden z tych filmów, które możesz po prostu oglądać, ponieważ widziałem to już kilka razy i za każdym razem, gdy go widzę, widzę inny film. Myślę, że to naprawdę dobry ślad w opowiadaniu historii - jest tu coś naprawdę interesującego i wielowarstwowego - ale w sercu tego jest fajny film i właśnie tak miało być. Myślę, że jeśli potraktujesz to zbyt poważnie, możesz ciężko go przetrawić, ale jest to naprawdę fajny film i naprawdę nie mogę uwierzyć, że jestem jego częścią.
To ciekawe, Andrew Garfield i ja rozmawialiśmy o tym niedawno po projekcji AFI i byliśmy nawet jak "Spójrz na tę część tam, co ona ma?" W tym filmie są pisanki, o których nawet nie wiedzieliśmy! Więc odsuwamy Davida i mówimy "Hej, co to jest, co się tam dzieje?" [Śmiech], a potem nam powiedział. To naprawdę fascynujące i nie mogę się doczekać, kiedy zobaczą ją masowi odbiorcy. Z pewnością dobrze się bawić czytając posty, takie jak teorie spiskowe, które będą o tym latać.
BT: Jesteś bardzo miłosierny i zastanawiałem się, czy chciałbyś o tym trochę porozmawiać?
LB: Dzięki za pytanie! Praca z Oxfam jest dla mnie niezwykle ważna i pracuję z nimi od trzech, czterech lat. Zanim zacząłem z nimi pracować, właśnie zdecydowałem, że chcę pracować z miłością i pracować z nimi przez cały okres mojej kariery. Zrobiłem wiele badań dotyczących wszystkich głównych krajowych organizacji pozarządowych i to one naprawdę mnie wyróżniały, ze względu na sposób ich działania. Mają tak niesamowitą sieć, że mogą wpływać na zmiany i mają niesamowitych decydentów. Naprawdę chciałem z nimi pracować i na szczęście, po tym, jak sięgnąłem, pracujemy całkiem dobrze razem i jest to naprawdę miłe dopasowanie. To mój naprawdę wielki cel, szczególnie w tym roku, ale przez następne pięć lat staram się pomóc im w rozwijaniu ich planów tak bardzo, jak to możliwe.
BT: Kim są ludzie, z którymi chciałbyś pracować lub z którymi chciałbyś pracować w przyszłości?
LB: Zrobiłem film z reżyserem Nickiem Simonem pod tytułem The Girl in the Photographs, którego premiera odbyła się w TIFF 2015, i pracowałem z nim nad innym filmem, i znów rozmawiamy o pracy nad innym filmem, w rzeczywistości czymś, co mam napisane, więc byłoby fajnie. Tak jak powiedziałem wcześniej, jest to wspaniałe, gdy masz okazję pracować z przyjaciółmi. Ale chciałbym pracować z niektórymi twórcami, które mnie popychają i chyba mnie przerażają. Wiesz, bardzo lubię przebywać poza moją strefą komfortu, ponieważ tam, gdzie robimy najwięcej nauki. Na przykład, kiedy zrobiłem Pod Srebrnym Jeziorem, konkretną rzecz z Andrew (Garfieldem) i mną w łazience, w której przyszedł do mnie z tak wielką pasją i przekonaniem. To było przerażające i cudowne, i pracować z kimś takim, było to chyba jedno z najlepszych doświadczeń aktorskich, jakie kiedykolwiek miałem. Po prostu chcę pracować z kilkoma naprawdę zaciętymi ludźmi. Nie wiem, dlaczego Sarah Paulson to jedno z pierwszych imion, które pojawiły się w mojej głowie, ale chcę zrobić z nią film. [śmiech] Fani dodali ostatnio do mnie na Twitterze i powiedzieli "Z kim chciałbyś najbardziej pracować?", a ja powiedziałem: "Niezrównana Sarah Paulson. Mógłbym patrzeć, jak czyta książkę telefoniczną, nie nudząc się", a ona rzeczywiście to zobaczyła i odpisała, i była cudowna.
***
Co myślicie?
Zaraz po Clace Jonathan to moja ulubiona postać z całej serii. Mam nadzieję, że Luke sprosta wyzwaniu bo Will poprzeczkę postawił wysoko.
OdpowiedzUsuńCzaicie, że jutro odcinek? Jaram się jak jakaś nastolatka :D
Odwołali mi jutro jedną lekcje, więc ideolo o 13 będę w domu :D
UsuńJa kończę pracę o 14 to będę pędzić do domu :D
UsuńA ja się nie będę spieszyć, wyjebane XD
UsuńTak serio to obawiam się, jaka będzie moja reakcja na to wszystko XD
Ja chyba o 17 więc słabo ale ci co mogą niech obejrzą w moim imieniu.
OdpowiedzUsuńJa juz od rana będę czekać az wejdzie na netflixa
OdpowiedzUsuń