Zapraszam na kolejne wypunktowanie:
Więcej w rozwinięciu!
1. Postać odcinka
Maia
Bardzo mi się podobała jej postawa w tym odcinku
2. Najmniej lubiana postać
Heidi
Wyjątkowo miałam w tym odcinku trochę nad czym się zastanawiać w kwestii najmniej lubianej postaci. Pojawił się Russell, wiecie go nikt nie lubi. Ale po tym odcinku stwierdziłam, że nie jest aż taki zły. Potem Maryse, która się zmieniła i na początku zachowywała się dobrze, ale potem znowu wróciła ta stara Maryse, która woli kryć swój własny tyłek niż pomagać innym. Ale... no właśnie, oglądając zwiastun tego odcinka Maryse została nam przedstawiona w złym świetle. Bez żadnych wątpliwości. W odcinku jednak nie było to znowu takie czarno-białe. Kobieta nie chciała, by jej dzieci wtrącały się w tę sprawę ze względu na to co wcześniej stało się z osobami, które to zrobiły. Myślę, że ze względu na to można trochę jej odpuścić.
I tak oto dochodzimy do Heidi, czyli zarazy, która rozpleniła się na cały odcinek.
Sama nie wiem, czy mam wbić w nią kołek, czy przybić kołek.
Fakt, jej plan był dobrze przemyślany, ale szkodzi przy tym naszym bohaterom.
3. Najlepsza stylizacja
Isabelle
4. Najgorsza stylizacja
-
5. Ulubiony moment
Przyznam, że ponieważ odcinek wydawał mi się jeszcze mniej ekscytujący od poprzedniego, to właściwie wiele wątków mnie nie wciągnęło. Za to bardzo podobała mi się końcówka z atakiem wampirów na wilkołaki. Wtedy poczułam lekką adrenalinę i zaczęłam bać się o postać Jordana (tym bardziej biorąc pod uwagę co się stało w książkach).
6. Najśmieszniejsza scena
Rozmowa rodzeństwa Lightwood.
Była po prostu taka luźna i przyjemna.
Taka mała odmiana od tych problemów jakie ostatnio ich dotykają.
7. Minus odcinka
Okej, po pierwsze odcinek był dla mnie dość... nudny.
Clace wydawało mi się sztuczne, a ich scena w łóżku bardziej mnie odrzucała niż przyciągała.
Zrobili z tego jakąś zlepkę randomowego stykania się ciał.
8. Największe zaskoczenie
Śmierć Russella. Nawet go polubiłam pod koniec.
Zginął dla swojej watahy. Aż uroniłam łezkę -,-
O, i jeszcze ten moment jak Jonathan zaczął się ciąć i na ręce Clary pojawił się napis.
To była mega scena.
9. Najlepszy cytat
"I wish I was half as strong as you on your weakest day" — Alec.
10. Najlepsza scena grupowa
Walka wilkołaków z wampirami
11. Para odcinka
a) przyjaźń
Izzy i Alec
b) romans
Maryse i Luke
Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam.
12. Najsmutniejszy moment
Końcówka.
13. Nawiązanie do książek
Macie jakieś pomysły?
14. Najlepszy bohater drugoplanowy
Russell
Wiem, że wcześniej za nim nie przepadałam, ale jak mówiłam wyżej zrobiło mi się przykro z powodu jego śmierci. W końcu ostatecznie nie był taki zły.
15. Pytanie odcinka
Chyba jedyne co mnie interesuje to co dalej z Jordanem i Maią i jak dalej potoczy się wątek Clary.
Oczywistym nawiązaniem do książki był tekst Jace'a: "Kocham cię. Będę cię kochał do dnia, w którym umrę. A jeśli po tym jest jakieś życie, to wtedy też będę cię kochał."
OdpowiedzUsuńPS. To jest cytat z książki. Nie pamiętam czy w odcinku był słowo w słowo taki sam, ale był rozpoznawalny.
Jest chyba nawet taki sam ale nie jestem pewna
UsuńCzy tutaj nikogo oprócz mnie nie interesuje co dalej z torturowaniem podziemnych w gardzie
OdpowiedzUsuńMyśle że ten wątek nikogo/nie wielu intersuje, lecz chyba wiem jak Clary pozbedzie sie znaku łaczącego ją z bratem. Po przez projekt "niebański ogień" Clary odzyska swoją wolność a więżniowie nie będą torutrowani - bo prawda wyjdzie na jaw.
UsuńŹle napisałam Wlansie mnie to bardzo interesuje
UsuńW sumie przynudny był ten odcinek, to fakt XD
OdpowiedzUsuńTa scena Jace'a i Clary w łóżku faktycznie raczej niezbyt przyciągająca, raczej sztuczna, tak samo jak te ich wyznania XD Nawet cytat z książki nie pomógł, jak dla mnie to było mało przekonujące XD
No i... Maryse i Luke - nope, I don't ship it XD
Przez chwilę tylko zrobiło mi się szkoda Magnusa, gdy nie mógł pomóc Izzy ze zdobyciem korzenia czegoś tam na łagodzenie uzależnienia od yin fen. No ale po najnowszym zwiastunie widać, że będzie próbował odzyskać magię, więc może będzie git
Kiedy w trzecim tomie Jace wypowiedział ten cytat "Kocham cię. Będę cię kochał do dnia, w którym umrę. A jeśli po tym jest jakieś życie, to wtedy też będę cię kochał" aż się wzruszyłam a tu było takie no ok nawiązali do książki, ale tak kompletnie od czapy. Walnięcie tym cytatem jak i pokazanie sceny w łóżku było na zasadzie fani tego chcą to ok gdzieś to wciśniemy, chemii między bohaterami może nie być, ale byleby była scena. Przy tych ich całych wyznaniach miałam wrażenie jakby Kat i Dom cofnęli się aktorstwem do sezonu pierwszego, tak było sztucznie a przecież już od dłuższego czasu grają spoko. A tak w ogóle odcinek nudny jak flaki z olejem, mam nadzieję, że kolejny będzie ciekawszy. Jonathan może to pociągnie ;D
OdpowiedzUsuńJa się skupiam na niebiańskim ogniu niestety nie podoba mi się w tym sezonie C i J.Czekam na I i S może oni będą fajni.
OdpowiedzUsuńDr.Agbazara Twoje zaklęcie zadziałało i sprowadziło mojego męża z powrotem do mnie. Dałeś mi wsparcie, kiedy czułam się beznadziejnie. Czuję się naprawdę błogosławiony, że znalazłem twój adres e-mail. Mam szczerą nadzieję, że inni podejmą ten skok wiary i pozwolą ci pomóc im, tak jak ty pomogłeś mi. Ci z was, którzy chcą się z nim skontaktować, kontaktują się z nim na jego adres e-mail: ( agbazara@gmail. com ) LUB WHATSAPP ( +234 810 410 2662 ) nigdy nie żałuj kontaktu z nim… On jest w stanie przywrócić twoje relacje i problemy małżeńskie, tak jak zrobił to dla mnie.
OdpowiedzUsuń