Witam, witam i o zdrowie pytam.
Wróciłem po przerwie, spowodowanej awarią laptopa.
Mniejsza o to.
Mam dla Was na dzisiaj scenę Malec'a, a że ostatnio wszystkie moje sprzęty zaczynał szlak trafiać, to mam małe zaległości w obejrzanych odcinkach, a więc zaciekawiło mnie, skąd Magnus wziął się w Instytucie - proszę nie odpowiadać xd
Koniec gadania, zapraszam do oglądania - taki mały rym na dobry początek.
A poniżej tłumaczenie
Alec:
Spałeś dobrze?
Magnus:
Jak kamień.
Oh, świeży, wyciskany sok pomarańczowy i pełna szklanka.
Alec:
Jeden z plusów mieszkania w Instytucie. Ale chodź, wyłaź z łóżka. O dziewiątej kończy się wydawanie śniadania.
Magnus:
Alexandrze. Doceniam gościnność, ale czy Clave nie ma jakiś zasad, dotyczących Podziemnych mieszkających w tym miejscu?
Alec:
Oh, to nie są zasady. To sugestie.
Co? Ty nie mieszkasz w Instytucie. Jesteś tylko... Odwiedzającym, przez dłuższy czas.
Magnus:
A co sobie pomyślą Twoi koledzy Nocni Łowcy, o czarowniku wędrującym po sali?
Alec:
Wszystko będzie w porządku. Chodźmy.
***
To wszystko.
Nie było tu żadnej akcji ani nic, ale jak ja to mówię - Czasami nawet w filmach akcji musi być chwila spokoju - a że to nie jest film akcji, to takich scen jest trochę więcej.
Co mam więcej mówić? Nie jestem fanem Malec'a, więc może odpuszczę sobie ocenę tej sceny i zakończę posta.
Napiszcie, jak Wam się podobał sneak peek, oraz czy chcecie jakiegoś posta z tzw. luźnych serii?
Ja się żegnam i życzę wesołego Dnia wagarowicza.
Pozdrawiam gorąco, Danko.
O, super, że wrzuciłeś tłumaczenie :D
OdpowiedzUsuńJednak się do czegoś nadaje 😂😂
UsuńNigdy nie mówiłam, że nie :D
UsuńWiem, wiem. Jaja sobie robię. :D
UsuńSłodkie to było ;) I ten Magnus taki hottt...
OdpowiedzUsuńNo cóż, szkoda, że musiał wylądować w Instytucie, ale mam nadzieję, że to tylko na jakiś czas i tamta sytuacja z jego mieszkaniem się rozwiąże...