Menu

niedziela, 21 kwietnia 2019

Wypunktowanie 3x18

Hej!
A już myślałam, że w tym tygodniu się nie wyrobię. Ale jestem, jestem, a razem ze mną kolejne wypunktowanie.
Więcej w rozwinięciu!


1. Postać odcinka
Alec
Wyobrażacie sobie co on musiał zrobić w tym odcinku? Wyobrażacie sobie takie poświęcenie?
Chyba nie ma nikogo kto bardziej zasłużyłby na te miejsce w wypunktowaniu. 

2. Najmniej lubiana osoba
Asmodeusz
To się nazywa wyrodny ojciec, który ma gdzieś dobro syna. Demony naprawdę są fatalne w rodzicielstwie.

3. Najlepsza stylizacja
Rebecca
Ten jej strój "wampira" mnie użekł.

4. Najgorsza stylizacja
-
5. Ulubiony moment
W całym odcinku najbardziej podobały mi się sceny Simona i jego siostry i wątek Maleca.

6. Najśmieszniejsza scena
Sceny Rebecci stykającej się z światem Podziemia i ten moment
7. Minus odcinka
Trochę irytuje mnie, że tak na koniec nagle Clary staje się zła i właściwie wystarczyło, że była oddzielona od Jace'a na jakieś kilka minut. Chyba twórcy serialu nie chcą nam zainsynuować, że Jace nie odstępuje jej ani na moment. Nawet jak śpi, nawet jak się kąpie? I przyznam, że ta scena gdzie Clary chwyta Jonathana za rękę a otacza ich biała nicość wyglądała lepiej w trailerze. Tu wyszła tak dziwacznie, nie prawdziwie.

8. Największe zaskoczenie
Chyba to, że Asmodeusz się uwolnił. Kurde, co z niej za czarownica. Jeśli nie ogarnia się jak działają czyjeś moce, to może lepiej go nie przywoływać. Teraz węsze kłopoty. Daddy's in town.

9. Najlepszy cytat

10. Najlepsza scena grupowa
Sceny walki z tymi demonami co wylazły na Halloween

11. Para odcinka
a) przyjaźń
Magnus i Maryse
Myśle, że gdyby Alec zobaczył jak świetnie się dogadują i jak Maryse nazywa jego chłopaka rodziną, może wtedy spojrzałby na to inaczej. Bo w wypadku tej dwójki naprawdę widać, że jest między nimi taka przyjazna więź, czy też nić porozumienia.

b) romans
Sizzy
Coraz bliżej, dzięki siostrze Simona zbliżyliśmy się o kolejny krok do naszego Sizzy. 
I ja wam mówię, w momencie, gdy Simon podszedł do Izzy i już się czuło, że chce ją pocałować, serce zaczęło mi szybciej bić. A potem BAM, do zobaczenia za tydzień.

12. Najmsutniejszy moment
Chyba każdy się zgodzi ze mną, że był to moment zerwania Maleca.

13. Nawiązanie do książek
Nic szczególnego nie rzuciło mi się w oczy.

14.  Najlepszy bohater drugoplanowy
Rebecca Lewis
Bardzo mi się podobała w tym odcinku. Takie jej zetknięcie ze światem Cienia dodawało odcinkowi trochę tego humoru. Z resztą to dzięki niej jesteśmy coraz bliżej Sizzy, więc jeśli nie ona zasługuje na to miejsce, to nie wiem kto załśuguje.

15. Pytanie odcinka
Co dalej z Sizzy?
Jak zakończy się ten serial? W końcu jesteśmy już blisko ostatniego odcinka.
Co dalej z Clary





13 komentarzy:

  1. Im bliżej końca tym serial robi się ciekawszy,mnie nurtuje Clary choć też uważam że ten wątek jest trochę niejasny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak nie uważam xD im dalej, tym gorzej. Wierzyłam, że jak wejdzie 3B to będzie coś fajnego, a teraz jak widzę Jace'a... mam wrażenie, że on tylko stoi, bo stoi, coś próbuje zażartować, ale mu nie wychodzi. Ta scena ze skrzydłami - też tak słabo tam wyszedł...

      Usuń
    2. W sumie coś w tym jest. Od kilku odcinków mam wrażenie, że Jace wkracza tylko wtedy gdy Clary ma jakiś napad złości i musi ją uspokoić.

      Usuń
    3. Właśnie, nawet ta walka z demonem była taka tępa.

      Usuń
  2. Co do nawiązań do książki to był moment kiedy Simon mówi Izzy o Chrabii Liczykuli (czy jakoś tak) i jej reakcja. Była bardzo podobna scena w czwartej części, na ich randce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie, przemina Clary nie oznaczała tego, że Jace ją opuścił na lilka minut tylko, że ciemność tak ją pochłaniała, że w końcu nią zawładnęła. Bardzo dobry wątek z nią i Sebastianem.
    Sizzy nie kupuję, może dlatego, że nigdy nie przepadałam za Simonem, pozatym ten Raphael...
    Asmodeusz zrobił świetnie. Jak kiedyś pisałam, brak poświęcania całego czasu Malecowi, może posłużyć serialowi. Tak w ogóle Alec i Magnus świetnie zagrali rostania. Dałabym im Osacara za to. Alec ogólnie w tym odcinku wyjątkowo świetnie grał.
    PS. "Urzekł" prze rz 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty wiesz, że to nie Alec gra to Matt. Jak piszesz o postaci to ok, ale jak o grze aktorskiej to używaj imion bądź nazwisk aktorów.
      Dla pomocy: Jace- Dominic, Clary- Kat, Alec- Matt, Magnus- Harry, Izzy- Emeraude (to faktycznie trudno zapamiętać), Simon- Alberto i Luke- Isaiah

      Usuń
    2. O matko... Może rzeczywiście, powinnam pisać o gre Matta, ale z drugiej strony Alec "grał". W głębi serca nie chciał zrywać z Magnusem, ale musiał, więc "grał" tak by złamać mu serce.
      PS. Za ściąge podziękujęXD

      Usuń
    3. A jeśli w tym sensie to ok.
      PS. Nie ma za co

      Usuń
  4. Że co? Alec niby jest taki wielce poszkodowany i poświęcający się? Ehh, biorąc pod uwagę to wszystko, co nieraz dla niego lub przez niego musiał zrobić Magnus, no to ten jeden raz należało się chyba zachować, jak należy, skoro była tylko taka możliwość odzyskania magii... Wiadomo, obaj teraz będą mieli złamane serca, ale no XD Ten ogólny wątek rozstania aż tak mnie nie ruszył, miało to być smutne, a ja sobie myślę wtedy: "Deal to deal, no trudno" XD Chyba ten serialowy Malec coraz mniej mi się podoba. No a najbardziej nie podoba mi się to wszystko, co zrobili z Magnusem. A tak w ogóle to wydaje mi się, że ten Asmodeus coś kombinuje. Jeśli okazałoby się, że Magnus jednak nie odzyska tej magii, to nieźle i po raz kolejny wkurwiłabym się na ten głupi serial...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wedlug mnie to co zrobil Alec bylo glupie. Bo skad Magnus ma wiedziec o umowie. A tak czuje sie jeszcze bardziej zdradzony przez osobe ktora kocha najbardziej na swiecie i ktora mowila ze go nie opusci. Widac ze Magnus jest smutny zrozpaczony zagubiony. I jedna decyzja Aleca doprowadzi do negatywnych konsekwecji. Biedny Magnus...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no, dobrze zrobił, a Magnus właśnie miał nie wiedzieć o umowie, to był jeden z warunków. Wiadomo, że to tragiczny wybór i w ogóle, ale widać przynajmniej, że go kocha, skoro jakoś był w stanie to zrobić. Zarówno Magnus, jak i Alec mają teraz złamane serca, logiczne, no ale trudno... Magia jest bezsprzecznie ważniejsza

      Usuń