Już po odcinku? W takim razie zapraszam do wypunktowania:
Zapraszam do rozwinięcia!
1. Postać odcinka
Nad tym punktem musiałam się trochę zastanowić, bo tak naprawdę w tym odcinku wszyscy spisali się dobrze, każdy miał ciekawy wątek i ciężko było wybrać jedną osobę.
Ale ostatecznie zdecydowałam się na Isabelle
Izzy przez cały odcinek starała się pomóc. W kwestii honoru rodziny, w kwestii ustawionego ślubu brata, zajmowała się Maxem, po prostu jej utarczki z matką pokazały mi jaka jest żywiołowa i ludzka, lecz na koniec odcinka dla dobra reszty postanowiła się zmienić.
2. Najbardziej znienawidzona postać
Po raz drugi w tej kategorii ląduje Maryse. Naprawdę, pamiętam Roberta z książki i myślałam, że on taki będzie, ale on jest miły, natomiast Maryse oprócz sceny z Alec'iem okropnie mnie wnerwiała
3. Najlepsza stylizacja
Od początku podobała mi się stylizacja Izzy. Ona wręcz krzyczy: ,,Jestem Isabelle Lightwood!'' i jeszcze w zestawie w tym ślicznym upięciu włosów prezentowało się idealnie.
4. Najgorsza stylizacja
Owa stylizacja była już w 5 odcinku, ale dam ją, bo stwierdziłam w końcu oficjalnie, że jest okropna
Sukienka jest zrobiona z jakiegoś dziwnego materiału, który przywodzi mi na myśl korę, w dodatku wielokrotnie miałam wrażenie, że Maryse nie tyle wygląda w niej grubo, ale pewnie partie ciała wręcz jej wystają. Także, pani Ligtwood polecamy się w końcu przebrać.
5. Ulubiony moment
Malec *.*
i
Maryse z Alec'iem
6. Najśmieszniejszy moment
Wpadający Jace
Serio, kto pozwolił mu prowadzić?
7. Najlepszy moment, który nie pojawił się w książce
Rozmowa Luke'a z Clary i przedstawienie historii Kręgu
Oczywiście oprócz faktu, iż Jocelyn romansowała z Lukiem, ten pomysł jakoś mi nie przypadł
8. Największe zaskoczenie
Ciało martwego Simona. Nie spodziewałam się tego kompletnie, z resztą jak sam Simon.
.
9. Najlepszy cytat
10. Najlepsza scena grupowa
Flashbacki z Valentinem, Jocelyn i Lukiem
A wam jak się podobał odcinek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz