Ogólnie odcinek oceniam pozytywnie. Ciekawie było zobaczyć te wszystkie postaci w odwróconej wersji. Aktorka grająca Joacelyn jak i aktor grający Valentine'a mogli się w końcu wykazać. Katherine tym razem zagrała porządnie, prawie w ogóle mnie nie wnerwiała. Było dużo śmiechu, akcji, ładnych kreacji...tak, więc to był taki przyjemny odcinek.
Tym razem wypunktowanie będzie bardziej obszerne. Dajcie znać w komentarzach, czy bardziej podobało wam się to wypunktowanie zawierające 10 punktów, czy te przedstawione poniżej.
1. Postać odcinka
Mogę was zaskoczyć, ale Valentine.
Oczywiście chodzi o tego drugiego wymiaru, bo ten prawdziwy nie został nam w tym odcinku pokazany. Tym razem dostaliśmy inny obraz tego człowieka: wyluzowanego ojca, którego wszyscy uwielbiają. Tak bardzo przypominał mi mojego ojca, że aż zrobiło mi się żal Clary. Bo w końcu jej prawdziwy tata jest daleki od tego widzianego w tej rzeczywistości.
2. Najbardziej znienawidzona postać
W tym odcinku chyba nikogo takiego nie było.
3. Najlepsza stylizacja
Mówiłam już kiedyś jak kocham tą stylizację Clary? Pojawiła się w pierwszym odcinku serialu i cieszę się, iż mogłam ją jeszcze raz ujrzeć.
Oprócz tej stylizacji pojawiło się kilka fajnych stylizacji, które chciałabym wyróżnić:

Obie sukienki dziewczyn są śliczne i nie potrafię zdecydować, która jest najładniejsza.
4. Najgorsza stylizacja
Malec
Serio? Magnus bez brokatu? Alec z przylizanymi włosami. To jest idealny dowód na to, że stwierdzenie ''zaczynamy to doceniać dopiero, gdy to stracimy'' jest prawdą. Alec bez sterczących kudłów to po prostu nie Alec :/
5. Najlepszy moment
Cały wątek Simona i Luke'a był świetny.
6. Najśmieszniejszy moment
Nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać.
Z jednej strony nawiązanie do tego, że Luke w książce prowadził księgarnie, a z drugiej strony ta reklama była tak beznadziejna...
Ten moment mnie rozwalił :D
Pobudka Simona. W końcu tak często się zdarza, że zwłoki wstają.
I oczywiście załamany Jace. Biedak, traumę przeżył. Ale przyznacie, że to nie codzienny widok.
7. Minus odcinka
Gdy w zapowiedzi mówili nam, że ten świat to będzie coś czego Clary zawsze pragnęła liczyłam, że dostaniemy jakieś momenty w których Clary będzie po prostu tak oczarowana sytuacją w tym świecie, że będzie się zastanawiać nad tym, czy ten świat nie jest może lepszy od jej własnego. Za to dostaliśmy jedynie kilku minutową scenę w, której rudowłosa na moment zapomina o swojej misji i tyle.
Tak samo z przybyciem do Magnusa. W jednym momencie całuje się z Jacem, a po chwili jak gdyby nigdy nic jest u Magusa. Gdyby chociaż pokazane było coś typu tego, że Clary zobaczyła podczas tego pocałunku np. plakat z Magnusem i wtedy postanowiła tam iść. Moim zdaniem wyglądałoby to po prostu trochę lepiej.
Tak samo, czy też was zirytowała mina Kat, gdy ta powiedziała ,,Jestem Nocnym Łowcą'', jakby próbowała na siłę podbudować swoją pewność siebie.
8. Największe zaskoczenie
- Izzy podkochująca się w Valentinie
- Ojciec Jace'a żyje - kiedy to zobaczyłam pomyślałam, to na pewno Valentine, zmienił się w jego ojca, bo to przecież byłoby kompletnie dziwne i tak odległe od oryginału jak to tylko możliwe.
- Simon grający psychopatę
10. Najlepsza scena grupowa
Śniadanie u Morgansternów. To była urocza scena.
11. Para odcinka
a) przyjaźń:
Simon i Clary
Śniadanie u Morgansternów. To była urocza scena.
11. Para odcinka
a) przyjaźń:
Simon i Clary
Cieszę się, że ich przyjaźń jest tak cudowna nawet w innym wymiarze.
b) romans:
Malec
Krótka scena, ale za to jaka. Fajnie widzieć, że chłopacy umieją nie tylko świetnie zagrać swoje postaci, ale też ich przeciwieństwa.
12. Najsmutniejszy moment
Końcowa scena: Alec i Izzy. Było mi strasznie żal Aleca.
+ Zauważyliście, że w alternatywnej rzeczywistości Java Jones nosi inną nazwę? Java Jace.
A wam jak odcinek się podobał? Dajcie znać w komentarzach!
Simon jako psychopata skradł moje serce <3 Uwielbiałam go od początku ale w tym odcinku był wprost genialny :D Sizzy w innym wymiarze, Malec <3 Ogólnie bardzo podobał mi sie ten odcinek :)
OdpowiedzUsuńTakie wypunktowanie lepsze :) Odcinek był świetny. Izzy rozwaliła system xD
OdpowiedzUsuńTakie wypunktowanie jest o wiele lepsze, a odcinek zwalił z nóg;)
OdpowiedzUsuńSimon najlepszą postacią odcinka, kolejną oczywiście Valentine z innego wymiaru. ;)
OdpowiedzUsuń