Bez zbędnego przedłużania zapraszam was na wypunktowanie odcinka 11 ''Blood Calls To Blood'':
Ogólna opinia: Odcinek był bardzo emocjonujący, przynajmniej dla mnie. Dużo się działo, nikt nie irytował grą aktorską no i najważniejsze...Michael to Val, wiedziałam :D
1. Postać odcinka
Magnus był wprost genialny, nie dość, że świetny prawnik, zabawny, świetnie ubrany to w końcu powiedział coś o czym na pewno każdy z nas myślał. Prawo to prawo, Clave zrobi wszystko dla Kielicha. Więc sądźcie Kielich!
2. Najbardziej znienawidzona postać
Tu nie mogłam się zdecydować. W pierwszej połowie odcinka nienawidziłam Michaela, czyli tak naprawdę Valentine'a. Ale bardziej irytował mnie pod postacią Waylanda. Cały czas tylko powtarzałam, że to Morganstern, w końcu jaki więzień tłumaczy się za swojego oprawcę, ''On cię kochał'', sory nie kupuję tego.
Za to w drugiej połowie odcinka moja nienawiść przeskoczyła na Imogen Herondale.
Istnieje w ogóle jakaś osoba, którą ona nie zirytowała? Ale dobre odwzorowanie postaci, tak sobie ją właśnie wyobrażałam.
3. Najlepsza stylizacja
4. Najgorsza stylizacja
Nie było takiej, przynajmniej według mnie. Lydia, która oddala zarzuty. Mądra dziewczyna, w końcu coś do niej dotarło
5. Najlepszy moment
Ciężko jest mi wybrać najciekawszy moment, bo cały czas działo się coś fajnego, ale cały ten proces był fajnie zrobiony i powiedzieli podczas niego wiele mądrych rzeczy, które mam nadzieję, że Clave w przyszłości weźmie sobie do serca
I ten uśmiech Aleca
Ps. Czy tylko mnie śmieszył fakt, że Inkwizytorka przytargała sobie z domu fotel?
6. Najśmieszniejszy moment
Chwilowe zwycięstwo
7. Minus odcinka
-
8. Największe zaskoczenie
Lydia odwołująca zarzuty.
I Clary i Jace jako rodzeństwo. Myślałam, że ujawnią to w ostatnim odcinku.
9. Najlepszy cytat
Chodzi bardziej o sposób w jaki to powiedział.
10. Najlepsza scena grupowaProces
11. Para odcinka
10. Najlepsza scena grupowaProces
11. Para odcinka
a) przyjaźń:
Alec i Izzy
b) romans
Clace
(przynajmniej do momentu w którym dowiedzieli się, że są rodzeństwem)
Clace
(przynajmniej do momentu w którym dowiedzieli się, że są rodzeństwem)
i Jace
A wam jak podobał się odcinek? Jaka była wasza ulubiona postać? A, która najbardziej was irytowała? I najważniejsze jak wam się podobało przedstawienie Jace'a i Clary jako rodzeństwo? Spodziewaliście się tego już w tym odcinku?
Moją ulubioną postacią jak i najśmieszniejszą był Magnus :) A znienawidzoną... błagam nie bijcie mnie! Alec :C On już w połowie sezonu zaczął mnie irytować -.-
OdpowiedzUsuńMoment gdy Magnus wywala wszystkie papiery z walizki był przekomiczny XD Oglądałam to chyba z 10 razy ;D
Odcinek mi się podobał, ale odkąd przeczytałam trzy części Darów Anioła, zaczynam dostrzegać w nim pewne wady, których na początku nie widziałam. Np. Wrażliwość Jacea. Trochę mnie irytuje to, jak emocjonalny tu jest. :/ Chociaż mimo to i tak go lubię, bo sama jego postać i jej charakter jest okej.
OdpowiedzUsuńMoimi ulubionymi postaciami już od dłuższego czasu są Magnus, Izzy, Raphael i mój ukochany Simon! <3 :D Oczywiście Lubie też Jacea, Hodga, Luka, a nawet Clary. Kiedyś wprost uwielbiałam Aleca, ale aktualnie chyba nikt nie wnerwia mnie tak jak on :p
W sumie to nawet nie byłam zaskoczona, wiedziałam, że w którymś odcinku muszą wprowadzić ten motyw. Teraz tylko pytanie, co z tego wyniknie :D
Magnus i Izzy ♥ Ten odcinek był wprost genialny ! I ta rozmowa Aleca i Magnusa na końcu ;(
OdpowiedzUsuńJa też od początku myślałam, że Wayland to Morganstern!
OdpowiedzUsuńMagnus był świetny w tym odcinku. Dużo się działo, ale odcinek był świetny.
OdpowiedzUsuńMnie strasznie wkurwia Clary. No masakra z nią jakaś. Alec to moje słoneczko, niezależnie od tego, jakie głupoty wyprawia myśląc, że tak jest dobrze. Moim zdaniem on jest najlepszą postacią tego sezonu, naprawdę. I jeżeli do tego całego ślubu nie dojdzie (a mam nadzieję, że nie i, że w jakiś sposób Alec wybierze Magnusa, bo na zdjęciach promocyjnych do 1x13 jego rodzice wyglądają na rozczarowanych) to idealnie będzie pokazany jako ten cierpiący, który poświęca św dla innych kosztem swojego szczęścia. Bo taki właśnie jest Alec.
OdpowiedzUsuńRównież baaaaardzo podoba mi się Raphael. <3 Czytając książkę właśnie tak go sobie wyobrażałam i świetne jest to, jak ważną rolę on odgrywa w serialu. Świetne. Widać, że w pewnym sensie zależy mu na Simonie i na dobrych relacjach z Łowcami, skoro chce byc dobrym przywódcą klanu wampirów. No i oczywiście - Magnus. Ale Bane to klasa sama w sobie, nic dodać, nic ująć. ♡
Zdecydowanie - Alec i Raphael to najlepsze postacie tego sezonu.
Ja tam najbardziej lubię Izzy. Po prostu <3 Ten odcinek był taki smutny. Zbierało mi się na płacz. I tyle się działo.
OdpowiedzUsuń