Live z Willem Tudorem

Ostatnio mogliśmy oglądać kulisy tworzenia się 2B dzięki Willowi. Dziś mam dla was krótkiego Live'a z jego udziałem podczas, którego odpowiada na pare pytań i opowiada swoje wrażenia z planu Shadowhunters. Zapraszam!

Tłumaczenie w rozwinięciu!

Will: Toronto jest bardzo przyjacielskie i czyste.

Jak wyglądał twój pierwszy dzień na planie?

Will: Mój pierwszy dzień był świetny. 

To było coś co mogliście już widzieć w zwiastunie.

Co to za runa na twojej szyi?

Will: To runa Spokojnego Gniewu.

Jakie to uczucie być częścią rodziny Shadowhunters?

Will: To niesamowite, ci ludzie są niesamowici i pracują bardzo ciężko, bardzo zależy im na tych postaciach.

Jakie było twoje pierwsze odczucie?

Will: Moje pierwsze odczucie było świetne. Informacje z wewnątrz, kiedy przyszedłem na przesłuchanie była to postać bez imienia. Przeszedłem przez całe przesłuchanie i nie mogłem znaleźć imienia tej osoby na Wikipedii, na żadnym forum. A potem podczas sceny zacząłem myśleć ,,może to jest ta postać'', ponieważ słyszałem o niej wcześniej i okazało się, że tak jest i byłem z tego powodu bardzo zadowolony.

Jaka była najbardziej ekscytująca rzecz, którą nagrałeś na planie?

Will: Nie mogę wam powiedzieć za dużo. Są całkiem fajne relacje międzyludzkie i wpadanie w głupie walki.

Czytałeś książki?

Will: Czytałem pierwszą część i przeczytałem większość trzeciej części, żeby dobrze wejść w postać.

Opisz pierwszy odcinek

Will: Trąba powietrzna.

Jak twoje życie się zmieniło po dołączeniu do Shadowhunters?

Will: Wcielanie się w tą postać jest wyzwaniem, ale bardzo dobrym wyzwaniem, które pozwala mi jako aktorowi na wiele.

Miałeś jakiś trening?

Will: Tak

Dlaczego twoje spodnie się podwinęło podczas ogłaszania 3 sezonu serialu?

Will: Nie mogę tego powiedzieć.

Gdybyś mógł być inną postacią w serialu kim byś był?

Will: Valentine. To mogłoby być zabawne. Albo Jace.

Czy Dom kiedyś zawalił swój akcent na planie przez twoją obecność?

Will: Nie

Gdybyś był Nocnym Łowcą byłbyś dobry, czy zły?

Will: Prawdopodobnie dobry. Jestem dobrym gościem.

Jakie to uczucie dojść do obsady później niż reszta?

Will: Z początku pomyślałem, że to może być trochę zniechęcające, ale obsada bardzo miło mnie przywitała, a Doma znałem jeszcze wcześniej. Wszyscy są tam tacy mili, łatwo się z nimi pracuje.

Gdybyś ty i twoja postać trafili do Hogwartu do jakiego domu byście trafili?

Will: Nie mogę wam powiedzieć o mojej postaci, ale mogę powiedzieć o sobie. Zrobiłem test na Facebooku i przydzielił mnie do Gryffindoru. Ale myślę, że w prawdziwym życiu byłbym miksem Ravenclaw i Gryffindoru i może odrobinkę Slytherinu.

Gdybyś mógł być Nocnym Łowcą, wilkołakiem, wampirem, Faerie lub czarownikiem kim byś był?

Will: Myślę, że czarownikiem. Myślę, że posiadanie magii byłoby super.

Masz jakąś ulubioną runę?

Will: Ta, którą mam na sobie bardzo mi się podoba.

Gdybyś nie był aktorem kim byś był?

Will: Zawsze chciałem pisać. Od zawsze pisze piosenki, więc chciałbym tego robić więcej i właściwie na ten moment staram się robić tego coraz więcej.

Czy obsada przyjedzie do Londynu na jakieś wydarzenie?

Will: Prawdopodobnie. Nie jestem pewien.

Czy masz jakieś prawdziwe tatuaże?

Will: Nie mam. Ale mam znamię na mojej szyi, które wygląda jak serce.

W jakim pokoju aktualnie się ukrywasz?

Will: To właściwie jest pokój Tweetów.

***

Na dobrą miarę to pierwszy raz, gdy mogliśmy tak w całości posłuchać Willa. Wygląda na bardzo miłą osobę, z resztą jak cała obsada. Choć nie lubię jak aktorzy w kółko mówią ,,great crew, great directors, great writers etc.'' tak super wszystko great, a tak naprawdę nic. Masa pustych słów. Ale oprócz momentów, gdy za bardzo nie wiedział co powiedzieć to były to fajne 14 minut w moim życiu. Chociaż ja chyba nie powinnam się wypowiadać, bo miałam do wyboru albo to, albo film ,,Lalka''.