Tłumaczenie w rozwinięciu!
Alec:
Magnus.
Magnus:
Czego chcesz Nocny Łowco? Chodzi o demony?
Alec:
Musisz coś wiedzieć. Na temat Królowej.
Magnus:
Jeśli przyszedłeś powiedzieć mi, że zawarła układ z Valentinem to już wiem.
Alec:
Czekaj. Izzy zlokalizowała przepaść z, której pochodzą demony.
Magnus:
Oh i chcesz, żebym ją zapieczętował?
Cóż za niespodzianka.
Alec:
Potrzebujemy czarownika, by zapieczętował tą jedną poważną przepaść.
Magnus:
Duh
Alec:
Demony nie zastanawiają się, czy ktoś jest Nocnym Łowcą, Podziemnym, czy Przyziemnym. Zabiją wszystkich.
Magnus:
Zapieczętuję przepaść.
Ale nie z twojego powodu, czy Nocnych Łowców. Tylko dlatego, że uratuje to życia.
Magnus zachowuje się jak dziecko, jednak ma trochę... racji? nie mogą znaleźć sobie innego czarownika tylko cały czas latają do niego. Mnie by to wkurzyło.
OdpowiedzUsuńJasne, że Magnus ma rację. Rozumiem go w 100%. A to, że zachowuje się jak dziecko, tym bardziej rozumiem. Na jego miejscu też zachowywałabym się jak dziecko. Albo nawet gorzej XD
UsuńHmm, mnie ciekawi w czym wy go tak bardzo rozumiecie. Że odwrócił się od wszystkich i przyłączył do Królowej Fearii tylko przez to Aleck nie powiedział mu o jednej sprawie? A może to że dał owinąć się Królowej wokół palca, choć żyje tyle lat że nie powinien ufać dworom?
UsuńMagnus czuje się zagubiony i osamotniony. Chciał chronić swoich ludzi. Może ma jakieś ukryte motywy, stając po stronie królowej. I wg mnie nie odwrócił się od wszystkich, on zawsze wszystkim pomagał. A nic z tego nie miał, zadanych podziekowań. I z tego co widać w sneak peeku znowu im pomoże.
UsuńClave miało totalnie w dupie wszystkich, którzy nie są Nocnymi Łowcami. Fakt, że Magnus od lat nie darzył nikogo większym uczuciem niż przyjaźń lub zauroczenie, też miało na to wpływ. Zaufał on Alecowi i po części powierzył mu los swoich ludzi, którzy od lat byli dyskryminowani przez Clave. Kiedy dowiedział się, że tak bliska mu osoba, okłamała go i po części postawiła na szali, życia - nie tylko czarowników - podziemnych, wkurzył się.
UsuńCo do pomocy. Magnus zawsze był brany pod uwagę jako "darmowa pomoc dla ułomnych Nocnych Łowców". Gdzie się podziali inni czarownicy, iż praktycznie cały czas prosili o coś jego. Robili to bo darzył uczuciem Alec'a. W książce także była o tym mowa i było to przedstawione lepiej z tego co pamiętam.
A ta akcja z Królową była totalnym idiotyzmem. Nie mam pojęcia, kto pisał scenariusz, ale spieprzył po całości. Zrobienie z Magnusa totalnego debila było ciosem w stronę postaci - nie tylko serialowej - a także tej z książki, gdzie przecież Magnus był rozsądnym i nieśmiertelnym czarownikiem, z ogromem historii do opowiedzenia.
Jeżeli mam być szczera, nie oceniałabym żadnej z postaci po czymś takim. A szczególnie tej serialowej, gdzie nie wszystko trzyma się kupy. Dla przypomnienia, w książkach to także była wina Alec'a, iż Magnus z nim zerwał. Powodem jednak było co innego.
Pozdrawiam c;
Widać ten dystans między Magnusem i Alekiem. Przykro mi, gdy to widzę. W sumie rozumiem Magnusa i jego zachowanie. A Alec to tak w ogóle powinien się bardziej wysilić, a nie tylko przychodzi do Magnusa, bo mu jest potrzebny. Powinien pokazać Magnusowi, że go kocha, że mu na nim zależy, że zrobiłby dla niego wszystko. Wiem, że ma teraz też inne ważne sprawy, ale powinien walczyć o miłość swojego życia.
OdpowiedzUsuńTeż się zgadzam, Magnus ma wszelkie prawo tak się zachowywać. Alec przychodzi do niego jak tylko coś chce albo żeby przeprosić, powinien pokazać że mu zależy. Gdzieś go zaprosić, powiedzieć że go kocha najbardziej na świecie, że nie wyobraża sobie życia bez niego. Mam nadzieję, że oboje się ogarną, wybaczą sobie i wrócą do siebie w przyszłym odcinku , bo kocham Maleca ☺
OdpowiedzUsuńnie chcę popierać Aleca ale sądzę że on ma
Usuńdużo żeczy na głowie a jego związek nie jest najważniejszą z nich
Zgadzam się w 100% z komentarzem 2 razy wyżej. Alec się powinien postarać, jeżeli zależy mu na odzyskaniu Magnusa. Wiem, że Alec jest nowy w sprawach związków, ale przecież kocha Magnusa najbardziej na świecie i powinien mu to udowodnić.
UsuńZ tego co wiem Alec już Magnusa przepraszał i próbował jakoś to naprawić.
UsuńOn wciąż go za coś przeprasza, tylko jakoś nie widzę, żeby próbował to naprawić. Powinien jakoś z nim porozmawiać szczerze, zapewnić go, że mu zależy. Pójść do mieszkania Magnusa tylko w sprawie ich związku, a nie, ze przy okazji czegoś potrzebuje. Ale mam nadzieję tak czy siak, że się pogodzą i Malec wyzna sobie miłość ☺
Usuńczy tylko mi się wydaje że Magnus zgadza się pomóc ze względu na Aleca mimo że się tego wypiera myślę że nie chcę aby któryś demon go zranił albo zabił
OdpowiedzUsuńPewnie tak, Magnus teraz cierpi i jest smutny, ale kocha Alexandra i zrobi dla niego wszystko ☺
UsuńRacja, Magnus chciał jak najlepiej dla swoich ludzi i myślał, że u królowej będą bezpieczni. Wszyscy do niego przychodzą tylko jak coś chcą. Zranili go ostatnio i Magnus czuje się osamotniony, zdradzony, zagubiony. Magnus wiele przeszedl w tym sezonie, a za bardzo nie ma wsparcia od swojego ukochanego. W drugim odcinku tego sezonu mu nie uwierzył, torturowali go, prawie go zabili. A w następnym Alec chciał od niego włos do badania DNA, jakby mu nie ufał. Magnus boi się o swoich najbliższych, stracił już Ragnora, Dot. Ma prawo tak reagować. Mam nadzieję jednak, że nasz Malec sobie wszystko wyjaśni i wróci do siebie ☺
OdpowiedzUsuńA ja uważam ,że powinni się obaj postarać .Rozumiem Magnusa przychodzą do niego gdy tylko czegoś chcą , był torturowany prawie go zabili , ale rozumiem też Aleca nie było mu łatwo okłamać Magnusa nie chciał tego .Ale jak już wspomniałam obaj powinni się ogarnąć i porozmawiać w końcu szczerze z sobą .
OdpowiedzUsuńMi się wydaje, że obaj są trochę winni tej sytuacji. Alec powinien odrazu powiedzieć o mieczu Magnusowi, bo to naprawdę było bardzo ważne. A podziemni wiele wycierpieli przez nocnych łowców i clave, m.in tortury Rafaela, Magnusa, założenie czipu Mayi, Luke był przesluchiwany itp. Tak się zastanawiam czy gdyby Magnus nie dowiedział się od Luka o mieczu, to czy w końcu Alec powiedziałby mu o nim... po za tym zawsze gdy Alec go zranił,to mimo tego i tak przychodził do niego po pomoc. Z drugiej strony Magnus też powinien wziąć pod uwagę, że Alec jeszcze jest młody, uczy się wszystkiego, powinien z nim szczerze porozmawiać.
OdpowiedzUsuńcow ksiazkach magnus byl madry tu nie jest alek go zranil ale on nie czuje sie winny ze cale podziemied oddal faerie ja mam 50 lat i wiem ze to co zrobil alek wybaczyla bym ale to co magnus on zdradzil nie tylko aleka ale wszystkich lowcow i pogodzil sie ze valentain ich zabije to nie milosc swietny blog dzienki zatlumaczenie zwiastunow przepraszm za bledy
OdpowiedzUsuń