sobota, 19 sierpnia 2017

Twój cytat


Hej! Mam dla was kolejny luźny post, których swoją drogą będzie teraz więcej. Do rzeczy. Chyba każdy ma jakiś swój ulubiony cytat z książki, filmu czy serialu. 

WIĘCEJ W ROZWINIĘCIU!


Większość z was zapewne czytała DA, jest jakiś fragment, który podobał wam się najbardziej i chcielibyście się tym podzielić? Może tak, jak ja nie macie teraz dostępu do książki, a nie pamiętacie dokładnie, jak brzmiał ten cytat? Nie ma się czym martwić. Możecie po prostu wskazać swój ulubiony moment z książki, czy z serialu. Niby to nic takiego, a zajmie nam trochę czasu, którego mamy sporo, bo nowy sezon dopiero w styczniu 2018 :C 

Tak poza tym, wiecie, że nagrywania 3A zaczyna się 21 sierpnia? Nie? To już wiecie xD

Ja niestety wypożyczałam książki Dary Anioła z biblioteki i nie podam wam mojego ulubionego fragmentu, ale pamiętam, że podobała mi się scena, gdy w 6 części książki Alec mówił do Jace'a, że idzie z niego czytać jak z wielkiej, erotycznej książki xD. Wtedy im się role odwróciły i to Lightwood był tym wredniejszym :p W pozytywnym tego słowa znaczeniu!

Zawsze podobały mi się też te krótkie teksty typu: ''Emocje zaburzają osąd'', ''Wyglądamy w czerni lepiej, niż wdowy naszych wrogów'', ''Zejście do piekła jest proste'', czy ''Wszystkie legendy są prawdziwe''.

Nie wiem czemu, ale akurat to zapadło mi w pamięć najbardziej. Za to w serialu podobają mi się teksty Simona, czy ''siostrzane porady'' Clary i Izzy. Chyba nikt nam nie zarzuci, że oglądanie ''tych głupiutkich seriali dla młodzieży'' niczego nas nie nauczy.

Pewnie większość z was zapamiętała jakieś Malec'owe cytaty xD To już zawsze coś, nie?

PS. Kto już nie może się doczekać nowego sezonu? *.*

53 komentarze:

  1. Z 1x09, gdy Magnus nałożył czary ochronne na Instytut:
    Robert: Extra time is priceless. (Dodatkowy czas jest bezcenny.)
    Magnus: Oh, say that after you get my bill. (Powiedz to, gdy dostaniesz mój rachunek).
    Magnus jest najlepszy, totalnie mi się spodobał ten tekst i nie mogłam się opanować, gdy to usłyszałam. W ogóle moich ulubionych tekstów, zwłaszcza Magnusa, jest tak dużo, że nie da się tak wszystkiego wypisać. Jak później będzie mi się chciało, to jeszcze coś wypiszę (większość znam na pamięć, to już chyba obsesja XD)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. XDD
      Ja pamiętam dużo tekstów Clace z serialu xD

      Usuń
  2. Z 2x10, gdy Alec znalazł Magnusa po aktywowaniu Miecza Anioła przez Valentine'a i zabiciu wielu Podziemnych:
    Alec: Magnus, on ever mission I've ever been I've never felt that type of fear. Ever. Not knowing if you were alive or dead. I was terrified. Magnus, I... I love you. (Magnus, na żadnej misji, na których byłem, nigdy się czułem takiego strachu. Nigdy. Nie wiedziałem, czy żyjesz, czy nie. Byłem przerażony.)
    Magnus: So was I. (Ja też.)
    Alec: Magnus, I... I love you. (Magnus,... Kocham cię.)
    Magnus: I love you too. (Ja też cię kocham.)
    *całują się i przytulają*
    To było pierwsze wyznanie uczuć Aleca. Alec był wtedy tak uroczo przerażony. Bał się, że Magnus mógł być jedną z ofiar. To było takie słodkie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorry, przypadkiem 2 razy napisałam: "Magnus, I... I love you"(to wyżej niepotrzebne XD). Może to dlatego, że to takie piękne wyznanie Aleca XD

      Usuń
  3. Z 1x06, gdy Magnus potrzebował Aleca, żeby dzielił się z nim siłą w celu uleczenia ran Luke'a:
    Magnus: One more thing. I need Alexander. (I jeszcze jedno. Potrzebuję Alexandra.)
    Jace: Why do you need Alec? (Po co ci potrzebny Alec?)
    Magnus: Virgin Shadowhunter energy. (Czysta/Dziewicza energia Nocnego Łowcy.)
    Simon: That explains so much. (To wiele wyjaśnia.)
    No tak, Simon ma rację. To naprawdę wiele wyjaśnia, bo Magnus równie dobrze mógł użyć do tego np. Jace'a. Ale chciał Aleca. W sumie, nie dziwię się mu XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Z książki:
    Clary: Przepraszam, że cię uderzyłam.
    Jace: Ciesz się, że uderzyłaś mnie, a nie Aleca. On by ci oddał.
    To prawda, Alec by jej oddał, na 100% XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Która to część książki? XD
      Ja, pominąć coś takiego? ;0
      Starość, nie radość. Skleroza zawitała xd

      Usuń
    2. Miasto Kości

      Usuń
    3. Dzięki! Już wiem z kiedy to ;)

      Usuń
  5. Z książki, (Miasto Niebiańskiego Ognia):
    Alec: Nie upiekłem ciasta. Z trzech powodów. Pierwszy - bo nie mam składników do ciasta. Drugi - bo właściwie nie wiem, jak piecze się ciasto.
    Jace: A trzeci?
    Alec: Bo nie jestem twoją dziwką.
    No ale jesteś dziwką Magnusa, Alec XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Z książki (Miasto Zagubionych Dusz); Magnus budzi Aleca:
    Magnus: No dalej, Groszku pachnący. Czas wstawać i zmierzyć się z dniem.
    Alec: Groszku pachnący?
    Magnus: Chciałem wypróbować nowe określenie.
    Najlepszy Magnus i te jego określenia. Nie wiem, dlaczego, ale jakoś tak totalnie podoba mi się to określenie na Aleca ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z książki (Miasto Popiołów):
    Clary: A tak przy okazji, ile masz lat?
    Magnus: Chodziłem już po tym świecie, kiedy Morze Martwe było jeszcze jeziorem, które źle się poczuło.
    No chyba nie myślała, że jej powie tak konkretnie XD

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nie pamiętam za wiele fragmentów z książek, ja już wgl prawie książek nie pamiętam. Ale został mi w głowie fragment z początku 6 części jak Jordan ćwiczył z Jacem zachowywanie spokoju.
    Zawsze jak czytam ten fragment od nowa to widzę ten charakter Jace'a tak dobrze zarysowany i szkoda, że nie przedstawili tego tak dobrze w serialu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pamiętam. Na początku 6 części Jace, Simon i Jordan zawarli coś w rodzaju przyjaźni xD

      Usuń
  9. Książka, Miasto Kości

    Jace: W przyszłości, Clarisso, byłoby rozsądniej wspomnieć, że masz już w swoim łóżku mężczyznę. To pozwoliłoby uniknąć takich niezręcznych sytuacji jak ta.
    Simon: Zaprosiłaś go do łóżka?
    Jace: Śmieszne, co? Przecież wszyscy byśmy się nie zmieścili.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię ten fragment :D
    Simon:Mam znak Kaina, co oznacza, że nikt nie może mnie zabić, prawda?
    Magnus:Możesz sam się zabić. O ile wiem, mogą cię przypadkiem zabić przedmioty nieożywione, więc jeśli zamierzasz uczyć się lambady na wysmarowanej tłuszczem scenie nad jamą pełną noży, na twoim miejscu bym tego nie robił.
    Lub ten;
    Clary: Ale Cisi Bracia próbowali wszystkiego, żeby uwolnić Jace'a od niebiańskiego ognia i nie dali rady tego zrobić. On jest w jego duszy. Więc jaki mają plan? Uderzyć Sebastiana Jace'em w głowę?

    OdpowiedzUsuń
  11. Z 2x06, gdy Magnus i Alec są na pierwszej randce w Hunter's Moon:
    Magnus: I've lived for centuries. I've been with men, women, seelies, warlocks, wampires and with jinn too. (Żyję od wieków. Byłem z mężczyznami, kobietami, faerie, czarownikami, wampirami i z dżinem też.)
    Alec: How many? (Iloma?)
    Magnus: H-How many? (I-Iloma?)
    Alec: It's not a trick question. You can round down, if you want. (To nie jest podchwytliwe pytanie. Możesz zaokrąglić w dół, jeśli chcesz.)
    Magnus: OK, if you wanna know, I'll tell you. 17... (OK, jeśli chcesz wiedzieć, powiem ci. 17...)
    Alec: 17? That's... 1700? 17000? (17? To... 1700? 17000?)
    Magnus: It was all in the past. Ancient history. (To wszystko przeszłość. Stara historia.)
    I to zaskoczenie na twarzy Aleca wymieszane z przerażeniem po usłyszeniu tej liczby XD

    OdpowiedzUsuń
  12. Z 1x04, gdy Jace leży po starciu z Demonem Pamięci:
    Alec: Get up. (Wstawaj.)
    Clary: Is he gonna be alright? (Nic mu nie będzie?)
    Magnus: I don't know. Does he normally just lay like that without moving? (Nie wiem. Normalnie też tak leży i się nie rusza?)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z 1x11, gdy Alec poprosił Magnusa, żeby był adwokatem Izzy w procesie przeciwko niej:
    Magnus: For the right price. (Za odpowiednią cenę.)
    Alec: Name it. (Podaj ją.)
    Magnus: You. In fact, I'll do you pro bono. (Ty. W sumie, przelecę cię pro bono.)
    Alec: Anything else. (Coś innego.)
    No szkoda, że Alec nie chciał się zgodzić XD

    OdpowiedzUsuń
  14. Z 2x06, gdy Magnus i Alec wrócili z randki do mieszkania Magnusa:
    Alec: Look, I don't care how many people you've been with. (Nie obchodzi mnie, z iloma osobami byłeś.)
    Magnus: I don't care how many people you haven't been with. (Nie obchodzi mnie, z iloma osobami nie byłeś.)
    *całują się*
    Alec: I heard that relationships... they,um... take effort. (Słyszałem, że związki... wymagają poświęceń.)
    Magnus: I'm all for effort. (Jestem gotowy na poświęcenia.)
    Jace*wchodzi*: Sorry... for killing the mood. You've got a spare room? (Przepraszam... za zniszczenie chwili. Masz wolny pokój?)
    I w ten sposób Jace "Cockblock" Wayland zepsuł cały nastrój XD

    OdpowiedzUsuń
  15. Z 1x08, gdy Magnus przychodzi do trenującego bez koszulki Aleca z jakąś teczką:
    Alec: Magnus...
    Magnus: OK, I'm back. (OK, wróciłem.)
    Alec*idzie założyć bluzę*
    Magnus: Oh, you don't have to get dressed up for me. (Oh, nie musisz się dla mnie ubierać.)
    Alec*zakłada bluzę*
    Magnus: Fine, but I like what I saw. (W porządku, ale podobało mi się to, co zobaczyłem.)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miasto niebiańskiego ognia
    Nie chciałem, żeby myślał, że ja... że zapomniałem. – Usychasz z tęsknoty – zauważył Jace. Alec wzruszył ramionami. – I patrzcie, kto to mówi. „Ach, kocham ją. Och, ale jest moją siostrą. Ach, dlaczego, dlaczego, dlaczego...”
    Albo jeszcze:
    Zniszczyłeś mi telefon. Jace wzruszył ramionami. – Faceci nie pozwalają facetom wydzwaniać do innych facetów. Okay, źle to zabrzmiało. Przyjaciele nie pozwalają przyjaciołom dzwonić do ich byłych i rozłączać się. Poważnie.
    Musisz przestać. Alec miał wściekłą minę. – I dlatego właśnie zniszczyłeś moją nową komórkę? Dziękuję bardzo. Jace uśmiechnął się pogodnie i wyciągnął na skale. – Nie ma za co.

    OdpowiedzUsuń
  17. Z książki (Miasto Niebiańskiego Ognia):
    Alec: Dlaczego w ogóle się tym przejmuję? Jeśli ojciec postanowi, że mnie nienawidzi, bo nie jestem hetero, nie jest wart tego bólu, prawda?
    Jace: Nie patrz na mnie. Mój przybrany ojciec był seryjnym mordercą, a ja i tak przejmowałem się tym, co myślał. Tak jesteśmy zaprogramowani. Twój ojciec zawsze wypadał całkiem nieźle w porównaniu z nim.
    Alec: Jasne, lubił cię. Jesteś hetero i masz niskie wymagania co do ojców.
    Jace: Myślę, że napiszą mi to na nagrobku. "Był hetero i miał niskie wymagania".

    OdpowiedzUsuń
  18. Z książki (Miasto Niebiańskiego Ognia):
    Izzy: Brat Zachariasz. Ciacho wszystkich miesięcy od stycznia do grudnia w kalendarzu Cichych Braci. Co on tu robi?
    Alec: A istnieje kalendarz Cichych Braci? Sprzedają go?

    OdpowiedzUsuń
  19. Z książki (Miasto Popiołów):
    Jace: Masz coś na szyi.
    Alec: Co?
    Jace: Wygląda jak ślad po ugryzieniu. Co robiłeś przez całą noc?
    Alec*zarumieniony*: Nic. Spacerowałem w parku. Chciałem oczyścić umysł.
    Jace: I natknąłeś się na wampira?
    Alec: Co? Nie! Upadłem.
    Jace: Na szyję?

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym

    Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni xdd

    -Ale od lat nie mamy Kielicha, a ponieważ wielu z nas ginie młodo, nasze szeregi się kurczą.(Jace)
    -Czy wy nie...eee.. Nie rozmnarzacie się?(Clary)
    -Oczywiście, że się rozmnarzamy, to jedno z naszych ulubionych zajęć ;p

    Czy brat Zachariasz właśnie ukradł naszego kota? Xd (dla wtajemniczonych)

    -O co chodzi siostrzyczko? Wyglądasz na zdenerwowaną. (Sebastian)
    -Popękał mi.. Lakier na paznokciach...kiedy..uderzyłam cię...w tę bezwartościową gębę. Widzisz?- pokazała mu palec...środkowy. (Clary)
    -Ładny- Sebastian prychnął ;D

    Przez takie teksty zakochałam się w Jacie:
    -Nie zakochałeś się jeszcze we właściwej osobie? (Madame Dorothea)
    -Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam. (Jace)
    -Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem chlopcze.
    -Niekoniecznie, od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej. <3

    Ale moje ulubione cytaty pochodzą z serii Diabelskie maszyny. Ten gdzie Will mówi, że jego dusza ma fioletoworóżowy kolor i ten:
    Zawsze trzeba być ostrożnym z książkami i z tym, co w nich jest, bo słowa mają moc zmieniania ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Z książki (Miasto Zagubionych Dusz):
    Clary: Zauważyłam, że faerie często mówią "może", kiedy chcą ukryć jakąś prawdę.
    Królowa Faerie: Być może.
    Alec: "Możliwe" to też dobre słowo.
    Izzy: Albo "kto wie".
    Simon: Nie widzę również nic złego w "prawdopodobnie". Trochę przydługie, ale trafia w sedno.

    OdpowiedzUsuń
  22. Z książki (Miasto Zagubionych Dusz):
    Clary: I nie rozumiem, jakim cudem Sebastian tak nagle polubił Jace'a. Był o niego strasznie zazdrosny przez całe życie. Myślał, że Jace jest ulubieńcem Valentine'a.
    Magnus: Nie wspominając o tym, że Jace go zabił. To każdego by zniechęciło.

    OdpowiedzUsuń
  23. Z książki (Kroniki Bane'a):
    Catarina: Kazałeś nam zostawić się na pustyni, ponieważ zamierzasz rozpocząć nowe życie jako kaktus. A potem wyczarowałeś takie maciupeńkie igiełki i cisnąłeś nimi w nas. Z idealną precyzją. (...)
    Magnus: Cóż... Musieliście być zachwyceni moją celnością, biorąc pod uwagę, jak bardzo byłem wstawiony.
    Catarina: Słowo "zachwycona" nie najlepiej oddaje to, jak się wtedy czułam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Z książki (Miasto Popiołów):
    Clary: Nienawidzę tego paskudztwa. Smakuje jak trampek.
    Luke: Skąd wiesz, jak smakują trampki?

    OdpowiedzUsuń
  25. Z książki (Miasto Popiołów):
    Izzy: Nie mogę uwierzyć, że jednak przyszliście! Jak wam się udało przekonać Magnusa, żeby puścił Jace'a?
    Simon: Przehandlowaliśmy go na Aleca.
    Izzy: Chyba nie na stałe?
    Jace: Nie. Tylko na kilka godzin. Chyba że nie wrócę. W takim wypadku może zatrzyma Aleca. Potraktuj to jako dzierżawę z opcją wykupu.

    OdpowiedzUsuń
  26. Z książki (Mechaniczny Anioł):
    Magnus: Czarne włosy i niebieskie oczy to moje ulubione połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Z książki (Miasto Zagubionych Dusz):
    Alec: My lubimy drzewo sandałowe.
    Izzy: Albo to jest królewskie "my", albo ty i Magnus zmieniacie się w jedną z tych par, które uważają się za jedną osobę."My lubimy drzewo sandałowe", "My uwielbiamy tę symfonię", "Mamy nadzieję, że podobał ci się nasz prezent gwiazdkowy", co, moim zdaniem, jest tylko tanim sposobem na uniknięcie kupowania dwóch prezentów.
    Alec: Zrozumiesz...
    Izzy: Jeśli powiesz, że zrozumiem, kiedy będę zakochana, to stłukę cię tym ręcznikiem.

    OdpowiedzUsuń
  28. Z książki (Miasto Szkła):
    Magnus: Twoje miasto zostało zaatakowane. Czary ochronne przestały działać, ulice roją się od demonów, a ty chcesz wiedzieć, dlaczego do ciebie nie zadzwoniłem?
    Alec: Tak, chcę wiedzieć, dlaczego do mnie nie zadzwoniłeś. (...)
    Magnus: Jesteś idiotą.
    Alec: To dlatego do mnie nie zadzwoniłeś? Bo jestem idiotą?

    OdpowiedzUsuń
  29. Z książki (Miasto Zagubionych Dusz):
    Alec: Matka chyba to zaakceptowała. Ale ojciec...nie, niezupełnie. Kiedyś zapytał, co zmieniło mnie w geja. (...)
    Simon: Odpowiedziałeś mu, mam nadzieję, że zostałeś ugryziony przez pająka geja. (...)
    Alec: Czytałem komiksy Magnusa, więc wiem, o czym mówisz. (...) Czy przez to nabawiłem się od niego gejowatości?
    Simon: Tylko jeśli to by był prawdziwy pajęczy gej.

    OdpowiedzUsuń
  30. Z książki (Miasto Kości):
    Jace*do Clary*: Tylko nie zamawiaj żadnego czarodziejskiego jedzenia. Od niego ludzie czasami wariują. W jednej chwili wcinasz zaczarowaną śliwkę, a w następnej biegasz goła po Madison Avennue z rogami na głowie. Tylko nie pomyśl, że ja to robiłem.
    Alec*śmieje się*
    Jace: Pamiętasz...

    OdpowiedzUsuń
  31. Z książki (Kroniki Bane'a):
    Catarina: Potem zrobiliśmy przerwę na posiłek. Nadzwyczaj natarczywie przekonywałeś nas, żebyśmy spróbowali miejscowego specjału, który nazwałeś cuy. Kolacja wypadła nawet całkiem przyjemnie, mimo że nadal byłeś ululany.
    Magnus: Na pewno zaczynałem już trzeźwieć.
    Catarina: Magnusie...Próbowałeś flirtować ze swoim talerzem.
    Magnus: Jestem absolutnie wolny od wszelkich uprzedzeń!
    Catarina: Za to Ragnor nie bardzo. Kiedy dowiedział się, że karmisz nas świnkami morskimi, zdzielił cię twoim talerzem przez łeb. Talerz pękł.
    Magnus: I tak skończyła się nasza miłość.

    OdpowiedzUsuń
  32. Z książki (Miasto Szkła):
    Magnus: Wasze czary przestały działać.
    Konsul*sarkastycznie*: Naprawdę? Nie zauważyłem.
    Magnus: To straszne. Ktoś powinien cię poinformować.*do Luke'a*: Powiedz mu, że czary nie działają.

    OdpowiedzUsuń
  33. – Nie zna pani mojego ojca. Roześmieje się wam w twarz i zaproponuje pieniądze, żebyście odesłali moje ciało do Idrisu.
    – Nie mów bzdur...
    – Ma pani rację – przyznał Jace. – Prawdopodobnie każde wam zapłacić za przesyłkę.
    -----------------------------------------------
    - Mam pomysł - wyrwał się Simon. Siedział obok Magnusa, z łokciami opartymi na kolanach. - Ale raczej wam się nie spodoba.
    - Jestem gotów przyznać ci rację, Sherwin.[...]

    - Kim był twój ojciec? - spytał Simon. [...]
    - To nie jest mój ulubiony temat, Smedley. [...]

    - Kochasz Aleca dostatecznie, żeby tu zostać- zauważył Simon. - To heroiczne.
    - Kochałeś Clary dostatecznie, żeby zrujnować dla niej swoje życie - stwierdził Magnus z niezwykłą u niego goryczą. Podniósł głos. - No, dobrze, wszyscy. Chodźcie tutaj. Sheldon ma pomysł.
    - Kto to jest Sheldon? - zapytała Isabelle.
    -------------------------------------------------
    Clary - Wiesz, czulabym sie lepiej, gdyby byl z nami Hodge.
    Jace - A ja nie jestem dla ciebie dostateczna ochrona?
    Clary - Nie ochrony teraz potrzebuje tylko kogos, kto pomoze mi myslec. (po chwili) Simon!
    Jace - Nie, ja jestem Jace. Simon to podstepna, mala lasica z kiepska fryzura i dziwnym pojeciu o modzie.
    Clary - Och, zamknij sie. Chcialam do niego zadzwonic, zanim pojde spac Sprawdzic, czy bezpiecznie dotarl do domu.
    Jace - Tyle sie dzieje, a ty martwisz sie o lasice?
    Clary - Nie nazywaj go tak. Wcale nie wyglada jak lasica.
    Jace - Masz racje. Spotkalem w zyciu pare atrakcyjnych lasic. On raczej przypomina mi szczura.
    Clary - Wcale nie.
    --------------------------------------
    - Pamiętasz, jak mi obiecałaś w hotelu, że jeśli przeżyjemy, ubierzesz się w strój pielęgniarki i umyjesz mnie gąbką?
    - Chyba źle usłyszałeś - stwierdziła Clary. - To Simon obiecał ci mycie gąbką.
    Jace mimo woli zerknął na Simona, a ten uśmiechnął się do niego szeroko i powiedział:
    - Jak tylko stanę z powrotem na nogach, przystojniaku.
    ---------------------------
    Jace westchnął.
    – Dołączymy do naszych irytujących, wścibskich przyjaciół?
    – Niestety, tylko takich mamy.
    Clary trąciła go ramieniem i razem ruszyli w stronę skał. Simon i Isabelle siedzieli obok siebie i rozmawiali cicho.
    Alec trzymał się z boku i wpatrywał w ekran swojego telefonu.
    Jace opadł na skałę obok swojego parabatai.
    – Słyszałem, że jeśli człowiek dostatecznie długo się gapi, te rzeczy zaczynają dzwonić.

    OdpowiedzUsuń
  34. - Trzymaj się z daleka od mojej broni. Nie dotykaj żadnej bez mojego pozwolenia.
    - Cóż, właśnie pokrzyżowałeś moje plany sprzedania jej na eBayu - rzuciła Clary
    - Sprzedania na czym?
    Clary się uśmiechnęła
    - Mitycznym miejscu o wielkiej magicznej mocy.

    OdpowiedzUsuń
  35. - Krew - powiedział. - Dwie noce temu miałem sen. Widziałem miasto pełne wież z kości. Krew płynęła jego ulicami jak woda.
    Simon zerknął z ukosa na Jace'a.
    - Czy on przez cały czas tak stoi przy oknie i mamrocze coś o krwi?
    - Nie. Czasami robi to, siedząc na kanapie.
    --
    - Dlaczego myślisz, że zmiana planów Valentine'a ma coś wspólnego z twoim bratem?
    - Bo tylko Jace potrafi tak bardzo kogoś wkurzyć - odparła z posępną miną Clary.
    ---

    OdpowiedzUsuń
  36. Te wszystkje cytaty są tak świetne! Proszę piszcie jeszcze więcej !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Mechaniczny anioł

    - Jest pan Mistrzem?
    -Mistrzem? - Chłopak wyglądał na lekko zaskoczonego gwałtownością jej tonu. - Opanowałem w życiu wiele umiejętności: nawigowanie po ulicach Londynu, mówienie po francusku bez akcentu, tanczenie kadryla, japońską sztukę układania kwiatów, oszukiwanie w grach, ukrywanie stanu odurzenia, zachwycanie młodych kobiet swoimi wdziękami...
    _________

    - Często śpisz przywiązania do łóżka?
    _______
    - Miałem właśnie takie planu na dzisiejszy wieczór. Moim celem były upadłego kobiety i ukojenie. Niestety, kiedy piłem trzeciego drinka, rozkoszna dziecina sprzedająca kwiaty zaczęła mnie nagabywać, żądając dwa pensy za stokrotkę. Cena wydała mi się wygórowana, więc odmówiłem, a wtedy dziewczyna próbowała mnie obrabować.
    -Mała dziewczynka cię obrabowała? - zdziwiła się Tessa.
    - Właściwie nie mała dziewczynka, tylko karzeł w sukni, ze skłonnością do przemocy, znany jako Sześciopalczasta Nigel.
    ____

    -(...) Dobry Boże, będę musiał zaprzyjaźnić się z Jessamine.
    - Jessamine cię nie znosi. - zauważył Jem.
    - Więc z Henrym.
    - Henry cię podpali.
    _____

    -(...) Mam dziś wieczorem w Soho spotkanie z kimś atrakcyjnym.
    - Mój Boże! - mruknęła Tessa do tyłu jego głowy. - Jak tak dalej pójdzie, w końcu Sześciopalczasty Nigel zacznie oczekiwać oświadczyn.

    Jem zakrztusił się herbatą.

    OdpowiedzUsuń
  38. Z książki (Miasto Niebiańskiego Ognia):
    Magnus: Musisz wracać. Musisz wracać do świata.
    Alec: Nie chcę świata. Chcę ciebie.

    OdpowiedzUsuń

Theme by Lydia Land of Grafic