Obsada o finale 3B — wywiad.

Obsada o nagrywaniu ostatnich dwóch odcinków serialu.

Zapraszam do czytania!

Katherine:

Zagranie Clary było dla Kat zaszczytem. ''Rozwijała się, rosła i dojrzewała w każdym sezonie. Uczyła się na swoich błędach i to najbardziej w niej lubiłam. Nie była idealna, cały czas popełniała błędy, jak każdy człowiek.'' Lubiła to, że każdy dodawał cząstkę siebie do swojej postaci. Cała obsada odwaliła jej zdaniem kawał dobrej roboty. Wszyscy mieli nadzieję, że będą z serialem trochę dłużej. Cieszy się, że reżyserom udało się stworzyć tak dobrze te dwa ostatnie odcinki. W serialu najdą się naprawdę słodkie sceny, romantyczne, ale i te dramatyczne, łamiące serca. ''Cieszysz się, płaczesz, zadziwiasz, momentami boisz, a nawet wszystko na raz. To naprawdę słodko-gorzkie, piękne doświadczenie''

Dominic:

Ma nadzieję, że fani będą zadowoleni. Były momenty z książek, kilka zaskakujących, nowych scen. ''Pracowaliśmy naprawdę ciężko, więc mam nadzieję, że fani to zauważą i docenią''. ''Zrobiliśmy to dla nich''.

Harry:

''Finał jest pięknym podsumowaniem książek. Mnóstwo śmiechu, wzruszeń. Cała ta podróż po Świecie Cieni była niesamowita. Mam nadzieję, że fani będą zadowoleni.''

Alberto:

Chwile w 3B są bardzo emocjonalne dla Simona. Stracił Clary, rodzinę, jednak Izzy bardzo go wspiera, ale przez większość czasu on próbuje zrozumieć to tak naprawdę się dla niego najbardziej liczy i co tak naprawdę się z nim stało. Wciąż ma znak Kaina i czuje się bardzo odizolowany. W pewnym momencie chciałby odzyskać swoje stare życie, ale jednak stara się być coraz lepszym. Fani książek odnajdą wiele podobieństw, ale pojawią się też nowe wątki. To słodko-gorzkie, kiedy się o tym mówi. To była niezwykła podróż. Cieszę się, że zyskaliśmy te dwa dodatkowe odcinki, bo inaczej fani mieliby Cliffhanger i byliby bardzo źli. Serial zasłużył na godne zakończenie.''

Emeraude:

''O mój Boże. Płakałam przy czytaniu scenariusza, był taki wzruszający. Płaczę nadal, o Boże, to wielki mix emocji.''

Matthew:

''Dwa odcinki to za mało na finał, ale wyszedł naprawdę dobrze. Myślę, że fani będą podekscytowani. To będzie coś niespodziewanego. Myślę, że dani otrzymają to, czego cały czas oczekiwali.''

Isaiah:

''Luke ma kolejne małe problemy z watahą. Zwierza się Mai, a ta zawsze go wysłuchuje. To jest porozumienie. Wataha potrzebuje właśnie takiego lidera, a Luke nie mogę nim być. Stracił Clary. Maia byłaby idealnym Alfą''.

***

Ajj, coraz smutniej mi jest :(