czwartek, 13 lipca 2017

Wypunktowanie 2x15

Hej! Standardowo zapraszam na moją opinię o najnowszym odcinku. Trochę się rozpisałam, więc polecam wziąć coś ciepłego do picia i usiąść spokojnie. U was też jest taka kijowa pogoda jak u mnie? Szaro, wieje. Ale chyba wolę już taką pogodę niż jak jest upał. Okej, zapraszam!
Więcej w rozwinięciu!
Ogólna opinia:
Wiecie wyjątkowo przy tym odcinku poczynałam małe notatki. No do jakiejś połowy odcinka. Ale zanim przejdziecie do wypunktowania trochę wam je przybliżę. Podobał mi się Simon jako mały alkoholik, zdziwił mnie Quinn, nagle się pojawia, a Simon ,,no elo Quinn'', szkoda, że nie dostaliśmy trochę tej postaci wcześniej, bo teraz wychodzi, że ten cały ciąg zdarzeń zapoczątkował jakiś randomowy kumpel, którego poznaliśmy 40 minut temu. Chociaż przyznam, że podobała mi się jego postać, więc go dam na plus. Teraz przejdę do Sebka i tego jak ładnie sobie prasował, ten wzrok, to skupienie, ta poparzona łapa. Widać w tym odcinku bohaterowie przeżywają jakieś chwilę uniesienia z przedmiotami martwymi. Sebek z żelazkiem, Magnus z filiżanką. Ale musicie przyznać, że ładna z nich para. Choć nic nie przebije Maleca. Ale Sebek w tym odcinku był naprawdę porządnym i pracowitym obywatelem, dopóki nie zabił prawdziwego Sebka i nie porwał swojego ojca. Clary rozśmieszyła mnie, gdy powiedziała ,,I had to kiss Jace. I had no choice''. Ja wiem, że taka jest prawda, ale jak komicznie to brzmi. W ogóle gratulacje za ten odcinek pannie Clary i scenarzystom. Naprawdę wiecie jak zniechęcić ludzi nie do jednej, a aż dwóch postaci. Jestem pewna, że nie tylko ja cały odcinek czekałam, aż Simon w końcu powie ,,to koniec''. Może Paul Wesley ich ogarnie. Choć Stefan też ryczał po Elenie, ale ej w końcu się ogarnął. Ale mimo tego wszystkiego muszę zwrócić uwagę na grę aktorską Alberto. Brawo dla tego pana. Clary to jest chyba na jakimś etapie wyparcia. Może niech ktoś jej powie, że Clace jest #EndGame i niech skończy tą szopkę. Dobra udało mi się nie zabić oglądając ten Climon, ale jest cos co mnie zachwyciło. Tak coś takiego się znalazło. Instytut z zewnątrz wyglada naprawdę pięknie, nie wiem, czy zmienili coś, czy tego nie dostrzegłam, ale wygląda cudownie. Z resztą tak jak i Alicante. Trochę inaczej wyobrażałam sobie usuwanie run, bardziej jako coś bardziej skomplikowanego i może bolesnego, a tu dostaliśmy takie... ustrojstwo. Jeszcze rozmowa Valentine'a z Jacem aka Jace vs fake daddy. Ja się dziwiłam, że on się tak do niego rzuca przy tych wszystkich ludziach i cały czas tylko krzyczałam ,,on cię wyrwał z martwego brzucha twojej matki! Dosłownie''.
Ale się rozpisałam. Jeszcze czuję te emocje po odcinku. Ta notka jest efektem pisania tuż po obejrzeniu odcinka.
Jeśli przetrwaliście to to zapraszam na wypunktowanie!

1. Postać odcinka
Simon
Chłopak naprawdę cierpiał w tym odcinku. Od małego alkoholika, prosto przez ciemną stronę, przez wzrok Edwarda Cullena ,,I don't care'' (potem prawie się poryczał), przez Simona Hannibala, Simona the killer po ,,jest dobrze, prawie dobrze Simona''. Ja naprawdę liczę, że Clary się ogarnie, że nie należy Simona już bardziej ranić, bo ona będzie wołać ,,kocham cię'', a on będzie wiedział, że to nie prawda, a ona nadal swoje. To irytujące. Niech oni znowu będą przyjaciółmi, bo chce zobaczyć scenę z książki jak Simon leży u Clary w łóżku tak a'la friend. 

2. Najmniej lubiana postać*
*postanowiłam trochę zmienić tytuł tego punktu, ,,nienawidzić'' to trochę zbyt mocne słowo jak na fikcyjną postać.
Clary. Boże jak ta kobieta mnie irytuje. Cały czas oszukuje się, że kocha Simona i przez to rani właściwie każdego w okół siebie. Nie wiem co ci scenarzyści z niej zrobili jak i z całym wątkiem Climon i Clace.

3. Najlepsza stylizacja
Naprawdę ciężko wybrać.
Podobały mi się stylizacje Jace'a, Sebka, Izzy i Clary

4. Najgorsza stylizacja
-

5. Najlepszy moment
Ciężko wybrać z resztą jak zwykle.
Alec chyba myślę, że mogę tu grupowo wcisnąć tu wszystkie momenty z Sebastianem, bo to był najciekawszy wątek odcinka.

6. Najśmieszniejszy moment
Może jest ze mną coś nie tak, ale jak zobaczyłam prawdziwą twarz Sebastiana to wybuchłam śmiechem. I jeszcze jak on tak stał, kiedy jeszcze wyglądał ładnie to sobie pomyślałam ,,a teraz powie hello father'' i nagle to mówi.
Już sobie wyobrażam miny tych wszystkich osób, które zakochały się w książkowym Sebastianie. No i macie. 

7. Minus odcinka
Climon. Clary, która w kółko powtarzała ,,nie Simon ja cię kocham, kocham cię. To nic nie znaczyło.''

8. Największe zaskoczenie
Sebek na końcu.
Akurat to, że ten facet zabierze Valentine'a gdzie indziej to przewidziałam. Kamera zbyt często na niego padała i pomyślałam sobie ,,On pewnie jest Członkiem Kręgu, tak położył mu rękę na ramieniu'', byłam blisko. Ale byłam zdziwiona, że Jace i Izzy przeszli pierwsi. Gdybym ja przenosiła niebezpiecznego więźnia, który zrobił mi wiele złego to szła bym na samym końcu, by mieć pewność, że nic nie pójdzie nie tak. I teraz mają nauczkę.

9. Najlepszy cytat
,,Czuję jakby Metallica grała próbę w mojej głowie.''

Wiem co czujesz Simon, ostatnio jak tylko widzę otwartą butelkę to włącza mi się jakiś przełącznik i machinalnie mam kieliszek w ręce.

10. Najlepsza scena grupowa
Rozmowa w Instytucie na początku odcinka na temat Valentine'a i tego kto zaplanował jego zabójstwo. Jakoś tak miło patrzyło się na Sebastiana, który wydawał się takim dobrym porządnym Nocnym Łowcą chociaż wygląda... no cóż gdzieś tam wyżej macie jego zdjęcie w całej okazałości.

11. Para odcinka
a) przyjaźń
Jalec
To było takie cudowne jak Jace powiedział, że Alec się do tego urodził. 
Brakowało mi takich scen Parabatai.

b) romans
Malec
Miło się patrzyło i na ich scenę na początku i na to jak Magnus zwierzał się Alecowi ze swojej mrocznej strony. Zwróćcie uwagę, że Alec powiedział, że już czwarty raz budzi się w pustym łóżku. Widać daleko zaszli w związku.

12. Najsmutniejszy moment
Sceny z Simonem. Biedny jako jedyny z całego trójkącika został ofiarą tego wszystkiego, a przynajmniej największą i próbował sobie z tym poradzić. 

13. Nawiązanie do książek
Sebek, Sebek i jeszcze raz Sebek. I te jego demoniczne oczy. 

14. Najlepszy bohater drugoplanowy
Sebastian.
Myślę, że wszyscy zgodzą się ze mną, że w tym odcinku to on wprowadzał elementy grozy i zagadki. Widzieliśmy wiele jego odsłon w ciągu tego odcinka. Dobrego Nocnego Łowca, kuzyna Aline, mordercę i syna Valentine'a. 

15. Pytanie odcinka
Okej nawet nie wiem jak ubrać to w słowa, ale ciekawi mnie przyszłość tego Sebastiana na końcu odcinka. Czy on nadal pozostanie w formie tego spalonego czegoś, czy po prostu nawet jak się ujawni ,,hej, jestem synem Valentine'a'' to będzie nosił twarz Sebka.
Jak Simon poradzi sobie i kiedy znowu zobaczymy Climon jako przyjaciół?
Kiedy w końcu Clary się ogarnie i będzie Clace?

***
Odcinek mi się podobał, ale uważam, że mimo wszystko był najgorszy jak dotąd w sezonie 2B. Co nie zmienia faktu, że odcinek uznaję za dobry.

16 komentarzy:

  1. Odnośnie do pytania to moim zdaniem wróci do twarzy Sebka, tak samo było w książkach- już do końca używaj jego imienia, jedyne co to zmienił kolor włosów , ale wątpię , żeby kazali Willowi się farbować. I oni tak naprawdę jeszcze nie wiedzą ze Sebek jest zły bo nie mają póki co jak na to wpaść
    A co do Climon to uważam że to już koniec całej tej ich wielkiej miłości- po prostu skupili sie na nich w tym odcinku żeby wszystko między nimi zamknąć i wyjaśnić ze oprócz przyjaźni nic więcej nie będzie i mam nadzieje że w końcu będzie więcej CLACE bo ile można czekać taką szopkę zrobili z tego Climon ale to już za nami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może będą mu kazali nosić perukę :D
      Ale faktycznie, gdyby kazali mu zafarbować włosy pewnie zauważylibyśmy na zdjęciach z kulis. No ciekawe jak to rozwiążą.
      Mam nadzieję, że Clary w końcu się ogarnie, bo Simon jedyny mądry wiedział, że należy to skończyć. Tylko liczę, że ona szybko skapnie się co czuje, a oni wrócą do starej przyjaźni. Ale tak, czy siak zawalili ten wątek. Ta szopka z Climon to jak cała telenowela.

      Usuń
    2. będzie Clace w następnym odcinku będą razem w Idrysie

      Usuń
    3. Ty się nie zwiedź tym co nam pokazują. Clary ostatnio jest fochnięta na Jace'a za fakt, że jej usta dotknęły jego. Nasza mała hipokrytka. Jace natomiast jest święcie przekonany, że to teraz Clace time, z resztą my też. Podejrzewam, że Clary przez całą podróż będzie nawijać, że kocha Simona, a ten pocałunek nic nie znaczył. Na miejscu Jace'a znalazłabym jakąś gałąź i powiesiła się na niej jak najszybciej.

      Usuń
    4. Szczerze myśle że aż tak źle nie jest. Clary ma teraz dość ciężki czas choć żeczywiście ciutke przesadza ale wyjaśniła se z Simonem co mieli do wyjaśnienia i myśle że będzie się powoli ogarniać a z Jacem jak zawsze i tak sie pogodzi

      Usuń
  2. Postać Sebka zwalili. Mogli wziąć na tego prawdziwego trochę podobnego aktora, a nie robić z niego niewiadomo co. Przy Climonie płakałam ze śmiechu, a przy Malecu ze smutku. Odcinek na plus.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy jakoś specjalnie nie lubiłam postaci Simona-wkurzał mnie. Po tej całej sytuacji z Climone szczególnie z ostatniego odcinka bardziej przychylnie patrzę na jego postać, w przeciwieństwie do Clary którą uwielbiałam z 1 sezonu a teraz wkurza mnie z odcinka na odcinek. Mam nadzieję że w końcu coś się zmieni na lepsze. Ale znając życie pewnie teraz będziemy wieki czekać na Clace

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu jakaś osoba, która nie jest fanką Sebastiana. Wszędzie gdzie się obejrzę to czytam ,,kocham Sebastiana'', a on mnie jakoś nigdy szczególnie nie ruszał.
      Teraz pewnie Clary fochnię się na Jace'a ,,Jak mogłeś dać się złapać Królowej w te dziwaczne sidła. Gdybyś się nie dał to nic, by się nie stało!'' i będzie się pieklić, płakać za Simonem, wściekać na siebie, bo kocha obu. Fajnie jakby na końcu dostała obłędu i zaczęła zachowywać się jak Zgredek, czy Golum :D

      Usuń
    2. Ktoś w końcu mnie rozumie :D
      Za bardzo przesadzili z tą "miłością" Clary do Simona, Clary robi wszystko byleby tylko Simone był z nią i już nawet on dostrzegł że ona nie czuje tego co on (więc po co ona to ciągnie i udaje że kocha go?!)Według mnie powinni bardziej trzymać się książki bo to głównie opiera sie na Clace a jakby ktoś nie czytał książki to wyszłoby że był jakiś epizod Clace a Climon jest taki ważny i Clary nie może się pozbierać po zerwaniu...

      Usuń
  4. Co oni zrobili z Sebastianem?? Wiedziałam ze było za dobrze ze to zawala i proszę bardzo... Co to ma być?? Miałam nadzieje ze pod tym prawdziwym Sebastianem będzie taki idealny Sebastian jak w książkach z jasnymi włosami i czarnymi oczami. Lubię Willa i nie chciałabym zeby zmienili aktora bo on jest naprawdę dobry ale przecież mogliby go troche zmienić... ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja teraz nie wiem jak oni z tego wybrną. Nie pamiętam jak to było w książkach. Czy on chodził w ciele prawdziwego Sebastiana, czy zmienił się w siebie, gdy tylko ujawnił się wszystkim. Willa lubię w tej roli, ale teraz zastanawiam się, czy dadzą jakiegoś innego aktora na prawdziwego Sebastiana, czy po prostu prawdziwy Sebastian to będzie fake Sebastian.
      Boże jakie to pogmatwane. Ale ta prawdziwa postać Sebastiana wygląda naprawdę komicznie. Tylko oczy się zgadzają :D

      Usuń
    2. W książkach Sebastian Verlac nie był widziany od wielu lat. Dlatego nie było żadnego problemu i Jonathan nie musiał zmieniać się żadnymi runami. Jedynie pofarbował włosy na czarne,żeby upodobnić się do prawdziwego Sebastiana.:D Mogli zrobić to w taki sposób, a nie dawać spalonego chłopaka XD Pewnie zrobią tak, że Sebastian zostanie w kreacji Verlaca.

      Usuń
  5. Mi się wydaje, że Quinn już się pojawił wcześniej, kiedy była ta scena, że on i paru innych chcą dołączyć do klanu Simona. Ogólne rzecz biorąc... No może i nie kocham Sebastiana, ale Will świetnie gra, więc plazuje się w ulubieńcach. A prawdziwa postać Sebastiana kojarzy mi się z jakimś spalonym krasnoludem😂
    Jak widziałam Willa, a potem to spalone coś, to krzyczałam na cały hotel, że mają mi zwrócić tą przystojniejszą wersję Sebastiana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałabym spojrzeć jeszcze raz na tą scenę, bo wtedy to były takie randomowe wampirki, które wymyśliły sobie jakiś klan Simona.
      Ej twoje skojarzenia z Sebastianem nie są takie złe. Ja nie wiem czemu, ale jego skóra cały czas przywodzi mi na myśl gołąbka xD
      Ale te usta to po prostu mistrzostwo. Taki krzywy uśmieszek. I jak tu się nie śmiać.

      Usuń
  6. Ta ten ,,spalonek'' to hit sezonu'' Spierniczyli to jak nie wiem ciężko im będzie z tego wybrnąć jakby nie mogli przefarbować go od razu a później jak się ujawni to być blondynem no bo po co ? Na Clace nie liczycie w tym sezonie nie sądzę może zacznie się coś dziać ale zaraz to zmienią. Tym bardziej że na wizycie w Idrysie coś się wydarzy i Jace nie będzie sobą. (sneak peek) Więc na to poczekamy nie wiadomo ile i pewnie szybko będzie coś znowu nie tak itd. Oby nie ale na pewno jeszcze teraz happy endu nie będzie. Eva

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Happy End dla Clace? Prędzej zdam prawo jazdy. No, ciekawe kto szybciej się ogarnie Clary, czy ja. Oni sobie wykminili najlepszy sposób na popularność serialu: dają dużo Maleca, bo wiadomo wszyscy ich uwielbiają, a przy tym odstawiają Clace na drugi plan, bo wszyscy tylko czekają na ich powrót. Więc ludzie dalej oglądają i dalej czekają.
      Po jakimś czasie czekania jak Clary w końcu się ogarnie to my będziemy tacy ,,Że co? To oni mieli być razem? A no tak coś koło 2 sezonu, no fakt.''
      Eh kiedyś sobie usiądziemy i będziemy sobie wspominać jak to zawalili najważniejsze wątki.

      Usuń

Theme by Lydia Land of Grafic