piątek, 23 lutego 2018

Podobne książki #3


Jako że jestem człowiekiem, który wzrusza się (ryczy) na wszystkim, gdy ktoś umiera, cierpi itp. większość romansów, które czytam, kończy marnie. Przedstawię Wam dziś trzy takie książki.

Więcej w rozwinięciu!



  1. Gwiazd naszych wina

Ilość tomów: 1
Istnieje także film (który polecam!)

Ogólnie książka bardzo mi się podobała. Oczywiście skończyła biednie, bo potem musiała po mnie schnąć, hah. Zakończenie zupełnie mnie zaskoczyło i mimo że wiedziałam, jak się skończy na filmie ryczałam ponownie :) <------ sarkastyczna minka.
A więc, jako że nie mam pamięci do imion, nie mam zielonego pojęcia, jak bohaterowie się nazywali. Czekajcie – sprawdzę. A! Hazel i Gus.
Jako, że książka jest dramatem, to dobrze wiecie. Dlaczego fanom fantasy przedstawiam dramat?  Bo to jest też romans, a z tego co wiem, je też lubcie, hah.
Hazel jest chora na raka, a na spotkaniu grupy wsparcia poznaje Gusa. Udaje im się nawiązać kontakt poprzez pasję do książek. Razem spróbują spotkać się ze swoim ulubionym pisarzem, aby spełnić marzenie. Tak więc razem lecą do Amsterdamu.
Nie ma się co tu rozwodzić, polecam tą książkę wszystkim, który lubią się wzruszać. Pamiętajcie o pudełku chusteczek!

Opis książki:
Hazel choruje na raka i mimo cudownej terapii dającej perspektywę kilku lat więcej, wydaje się, że ostatni rozdział jej życia został spisany już podczas stawiania diagnozy. Lecz gdy na spotkaniu grupy wsparcia bohaterka powieści poznaje niezwykłego młodzieńca Augustusa Watersa, następuje nagły zwrot akcji i okazuje się, że jej historia być może zostanie napisana całkowicie na nowo. 


Nie przepadam za taką tematyką książek, głównie z przyczyn... bliższych, no ale czasami trzeba popłakać, po to one są.


  1. Love, Rosie.

Tak, istnieje film.
Tak, to jest Lily Collins.

Nie będę się tu rozpisywać, by nie posyłać spojlerków. Książka ciągnie się przez duuuuuuuużo lat. Wierzcie mi na słowo. Jest ona napisana w formie listów i email.  Zaczynając od zabawnych, młodzieńczych chwil, poprzez niezawsze łaskawe dorosłe życie. A no i zapomniałabym: film jest całkiem inny, nawet trochę inaczej się zaczyna, aczkolwiek nie jest zły. Książka nie jest jakoś wzruszająca, ale się da xd Nagle wyparowały mi tytuły, które chciałam Wam przedstawić i wyszło, jak wyszło.

Opis książki:


Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?

Czy warto czekać na prawdziwą miłość? Czy każdy z nas ma swoją "drugą połówkę"? Może dowiemy się tego po lekturze tej ciepłej i wzruszającej powieści

***
Czyli tak. Zacznijmy od początku. Jutro poprawię wszystkie błędy, czy literówki. Na razie mam focha na bloggera, bo zamiast opisu książki skopiował mi całą stronę z obrazkami i dużo czasu zajęło mi usuwanie.
Poza tym chciałam Wam przedstawić 3 książki, całkiem inne, ale nie pykło, bo zapomniałam, jakie to miały być XD Mimo wszystko, może Wam się spodoba Obiecuje, że następny post z tej serii będzie ciekawszy.

33 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o Gwiazd naszych wina i Love Rosie widziałam tylko filmy. Niestety nie przekonały mnie do książek. Bardzo lubię Lily Collins oraz tą aktorkę z Gwiazd naszych wina, ale te filmy jakoś mnie nie porwały. Chyba należę do zdecydowanej mniejszości tych osób, których obie te historie nie ruszają, ale gdybym miała sięgnąć po którąś z książek byłoby to Love Rosie.
    Mimo to post bardzo fajny, ta seria jest naprawdę dobra, czekam na kolejne książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Love, Rosie jest o wiele mniej wzruszające, ale ja mam ostatnio taki okres, gdzie wzrusza mnie wszystko. Dosłownie. Nawet Rywalki w pewnym momencie mnie wzruszyły xd Albo jak Jace umierał w książceee xddd Coś niedobrego się ze mną ostatnio dzieje :/

      Usuń
  2. Gwiazd naszych wina, ani nie czytałam, ani nie oglądałam. Ale planuje w przyszłości obejrzeć.
    Jeśli chodzi natomiast o Love, Rosie - film obejrzałam i bardzo mi się podobał, ale książka, mimo iż stoi na mojej półce to kompletnie mnie nie zachwyciła. Nie potrafię przejść przez nią przez fakt, że jest pisana listownie, a dla mnie to sposób na ułatwienie sobie pisania - weź teraz napisz książkę bez opisów, ta to się nazywa scenariusz. Jakoś nie mogłam przez to przebrnąć, poddałam się na pierwszych stronach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak szczerze, to ja zaczęłam od filmu i nie mogłam się przekonać do książki, ale to była jedyna jaką miałam ze sobą na wakacjach i chyba w sumie dwóch rozdziałów nie doczytałam. Była całkiem dobra, różniła się strasznie od filmu xd

      Usuń
  3. Dobra nie dla mnie xdd Zrób o Legendzie Kella to ci walnę allacha i wyśke na filmiku xdd taki Challenge ode mnie, rzecz jasna trzeba najpierw przeczytać XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dalej nie ogarniam o czym to XD Jak mi znajdziesz shipp, to przeczytam 😂

      Usuń
    2. Ej tłumaczyłem ci to 2 razy, i jest ship tam ale nie zdradzam szczegółów Xd

      Usuń
    3. Ciiii, dawno i nie prawda

      Usuń
    4. No tak z dwa dni temu xdd. Może trzy

      Usuń
  4. Najpierw czytałam GNW później oglądałam i muszę przyznać że książka jak i film zachwyciły mnie.Filmu LR nie oglądałam bo nie podobała mi książka.Muszę przyznać że mnie też ostatnio wszystko wzrusza więc Malusia albo ciąża albo jak powiedział Magnus do Aleca "coś wisi w powietrzu.To oczywiście żart.xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jestem za młoda XDD
      Ale dzięki, poprawiłaś mi humor 😂❤

      Usuń
    2. Maluu? Że ja nic nie wiem że będę wujkiem? No normalnie foch! Nawet się domyślam z kim xdddd Pewnie ten no jak on miał... O mam Kol'em. Spotkałem go ostatnio i mówił że poznał jakąś super dziewczynę, ale o tym nie wspominał.


      (Proszę tego nie brać na poważnie 😂😂)

      Usuń
    3. Kol? Nieeee xd Aktualnie wole Cola xD

      Usuń
    4. Już zmieniłaś? Jasne gwint i teraz znowu 2 tygodnie będzie do mnie Kol przychodził żeby się ze mną napić. Dzięki wiesz, nie mam co robić tylko pić z wampirem.

      Usuń
    5. A wiesz co jest najgorsze w tej robocie? Że on się nie upija więc czasami siedzimy tak kilkanaście godzin. Normalnie mi już alkochol zbrzydł przez tego pijusa kurde.

      Usuń
    6. No sory, ale ja zawsze wolałam Elijaha xDD

      Usuń
    7. Ale to jest nic, jak tak pijemy jakoś drugą godzinę i ja jestem już ostro na bani to ten skur... no się mnie pyta czy ja jestem pijany lub czy ja mam taką słabą głowę, gadaj zdrów kurde.

      Usuń
    8. Jezus, Maria Maluu! Kol, Col i Elijah? Szalejesz po prostu, ale weź przystopuj bo zaraz całą rodzinkę na chacie będę mial.

      Usuń
    9. Moja wina, że pić nie umiesz?

      Usuń
    10. Ej no dziewczyno DWIE GODZINY i to jakąś ruską wódkę przynieśli, masakracja.

      Usuń
  5. Tak to jest gdy dziewczyna ma piękne lico i ujmujący charakter same kłopoty.Danko znajdź dzurę w podłodze i wylewaj tam alkohol gdy nie patrzą bo wpadniesz w alkoholizm.Mówię z własnego doświadczenia.XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no ogólnie podlewam tym kwiatki, potem sie ludzie zastanawiają czemu jakoś tak inaczej wyglądają jak ostatnio 😂😂😂

      Usuń
    2. Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA XD

      Usuń
    3. No właśnie tak się zastanawiam o co tu chodzi xdd.

      Usuń
  6. Błagam nie upijaj KWIATÓW.Zamiast tego zrób np. nooooo nie mam pomysłu.Sam coś wymyśl.Swoją drogą RUSKA VODKA szacun i tak dałeś radę.Wolę skandynawskie mniejszy kac.

    OdpowiedzUsuń
  7. No wiecie LADY próbuje ale nie plotkuje i nawet rymuje.Niejeden zakalec w życiu się upchciło i dało kumplom.Tochę mnie znacie więc wiecie że BAAARDZO nie lubię się przechwalać.Tu mam cwaniacką minę.XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, jakie Lady? Proszę mnie nie obrażać bo się fochne xddd.

      Usuń
  8. Miało być lejdy ale tak się śmieję że nie wiem czym Cię fochnełam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. >kiedy twój post zdominowały pijackie opowieści Danko i domniemana ciąża z vampirkiem

      Usuń
  9. SORRY obiecuję że w następnym będę pisać tylko na temat.Mimo to dyskusja była zajebiście fajna.Dzienki za uśmiech i trzymajcie CIEPŁO w tych dniach i nocach.XXDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było bardziej do Danko niż do ciebie xd
      Piszcie sobie o czym chcecie, twój komentarz o ciąży nieźle mi dziś humor poprawił xd

      Usuń
  10. LOL, jakieś heteryckie bzdety w tych filmach i książkach. Bleee... Nigdy mnie to nie ruszało i nie ruszy XDD

    OdpowiedzUsuń

Theme by Lydia Land of Grafic