Dziś wystartował Comic Conie w
Nowym Jorku, w którym udział weźmie obsada „Shadowhunters”. Panel z
aktorami i twórcami serialu zaplanowany jest na sobotę, ale już teraz
możemy obejrzeć pierwszy film promujący nową adaptację serii Cassandry
Clare.
„Shadowhunters” to drugie podejście do
ekranizacja światowego bestsellera, sprzedanego w Polsce w ilości ponad
100 tysięcy egzemplarzy. Współczesny Nowy Jork. Zwyczajna na pozór
nastolatka Clary Fray przypadkiem odkrywa, iż należy do niezwykłej kasty
Nocnych Łowców, pół aniołów, którzy toczą odwieczną walkę w obronie
naszego świata przed atakami demonów. Wkrótce w tajemniczych
okolicznościach znika matka dziewczyny. Clary przyłącza się do grupy
Nocnych Łowców i wkracza do alternatywnego podziemnego świata,
zamieszkałego przez wampiry, wilkołaki, wiedźmy, wróżki i demony.
Obdarzona wyjątkowym darem dziewczyna będzie musiała stanąć do walki nie
tylko o życie matki, ale o bezpieczeństwo ludzkiej rasy, która żyje w
nieświadomości nadciągającego zagrożenia…
„Shadowhunters” ma zadebiutować w 2016 roku na kanale ABC Family.
Pod artykułem można znaleźć wiele komentarzy od internautów. Bardzo smuci mnie jednak ich treść, ponieważ prawie nikomu nie podoba się zapowiedź. Część narzeka na brak Simona na głównym zdjęciu, a reszta uważa iż promo wieje tandetą. Coś czuję, że stoi za tym dalsza tęsknota za filmową obsadą. Sama tego nie rozumiem, bo osobiście za filmową obsadą nie przepadałam, a tą wręcz ubóstwiam i promo strasznie mi się podoba. No, cóż mam nadzieję, że wkrótce zagorzali fani Lily przywykną do faktu, iż ona nie powróci i polubią nową obsadę. Bo w końcu to od fanów zależy powodzenie serialu, a ja naprawdę chciałabym zobaczyć wszystkie książki skręcone z formie sezonów.
Także jak to się mówi ,,nadzieja umiera ostatnia''.
Życzę wam miłego wieczoru ;)
Powiem szczerzę, że ja też nie potrafię zrozumieć tych ich krytyk. Uważam, że cała ekipa odwaliła dobrą robotę, robiąc tą zapowiedź. Nie rozumiem, jak można mieć pretensje do tego, że za dużo efektów... PRZECIEŻ TO SERIAL FANTASY! Ja jak tylko zobaczyłam to promo, to o mało co nie krzyknęłam z radości! Jedynie kolor włosów Kat mi trochę przeszkadza, bo wyobrażałam sobie kolor włosów Clary nieco inaczej, ale tak czy siak reszta jest IDEALNA. Choć jestem równie wielką fanką obsady filmowej, to uważam, że serialowa też naprawdę cudowna.
OdpowiedzUsuńNiech ludzie trochę pomyślą zanim zaczną krytykować to wszystko na maksa, bo serio... robienie takiego serialu, pisanie scenariuszu itd... to nie jest takie hop siup, jakie się może wydawać.
Popieram twoje zdanie. Osobiście bardzo podoba mi się serialowa obsada. Uważam, że Clary, Alec i Izzy, zostali idealnie wybrani. Jace również wygrał w wersji serialowej. Jedyne zastrzeżenia mam chyba do Valentina. Zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam...ale no cuż nie można mieć wszystkiego;) .Mam nadzieje, że się nie zawiode, gdyż naprawde bardzo chciałabym zobaczyć ten serial.
OdpowiedzUsuń