Tytuł: Young & Hungry
Sieć: Freeform
Liczba sezonów: 4
Opis: Gabi Diamond (Emily Osment) to młoda i energiczna blogerka, której
największą pasją jest gotowanie. Dziewczyna zostaje zatrudniona przez
wpływowego przedsiębiorcę Josha Kaminskiego , który
zleca jej przygotowanie romantycznej kolacji dla niego i jego
dziewczyny. Gdy nie wszystko idzie zgodnie z planem, do pomocy Gabi
ruszają: Sofii i Yolanda.
Moja opinia: Serial kręci się w okół Gabi, Josha i ich perypetii. Jest wiele śmiechu i konfliktów. Jednak serial należy do typu komediowego i czasami może irytować grą aktorską, a także długim przeciąganiem głównego wątku, czyli ,,czy oni będą razem''. Aktualnie zaczął się sezon 4 i choć poprzednie bardzo mi się podobały 4 sezon ciągnięcia praktycznie tego samego trochę mnie nudzi. Jednak, jeśli ktoś lubi odpocząć, zrelaksować się przy serialu to polecam tą produkcję.
Tytuł: Friends (Przyjaciele)
Sieć: NBC
Liczba sezonów: 10
Opis: Serial opowiada o grupie sześciorga przyjaciół, którzy mieszkają w Nowym Jorku.
Monica Geller jest szefową kuchni i mieszka w Green
Village wraz ze swoją przyjaciółką z dzieciństwa Rachel Green, rozpieszczoną dziewczyną, która porzuciła przyszłego męża
przed ołtarzem i postanowiła rozpocząć nowe, samodzielne życie.
Naprzeciwko mieszkania Moniki i Rachel mieszkają Chandler Bing , pracownik firmy zajmującej się przetwarzaniem danych o
dużym poczuciu humoru oraz Joey Tribbiani , niezbyt
inteligenty, bezrobotny aktor. Phoebe Buffay , była
współlokatorka Moniki, pracuje jako masażystka. Ross, brat Moniki, jest paleontologiem, którego porzuciła żona dla innej
kobiety. Cała szóstka spędza razem wolny czas w kawiarence Central Perk
lub w jednym z mieszkań i wplątuje się w różne zabawne sytuacje życiowe.
Moja opinia: Świetny serial. Wyjątkowo muszę przyznać, że mimo ogromu sezonów pozycja nie robi się nudna ani na minutę. Przyjemnie ogląda się losy bohaterów, ich wzloty i upadki. To po prostu taka miła komedyjka na poprawę humoru. Zawsze działa po ciężkim dniu w szkole.
Tytuł: How I Met Your Mother (Jak Poznałem waszą matkę)
Sieć: CBS
Liczba sezonów: 9
Opis: "How I Met Your Mother" to telewizyjny serial komediowy, opowiadający o (nie)szczęśliwych próbach "zdobycia" odpowiedniej narzeczonej przez Teda, głównego bohatera. Poznajemy go w momencie, kiedy jego najlepszy przyjaciel Marshall, student prawa, postanawia oświadczyć się swojej narzeczonej, przedszkolance Lily. Od tego momentu Ted nie przestaje myśleć o tym, że w końcu musi się ustatkować, musi znaleźć odpowiednią kobietę, swoją prawdziwą miłość. W poszukiwaniach tych nieustannie pomaga mu Barney, bezczelny człowiek, mający obsesję na punkcie garniturów, który w każdej sytuacji widzi okoliczność sprzyjającą "wyrwaniu" jakiejś panny. W momencie kiedy Ted poznaje Robin sprawa się komplikuje. Nie ma on wątpliwości, że jest to miłość od pierwszego wejrzenia, jednakże, jak się później okazuje, los chce zupełnie inaczej.
Moja opinia: Serial bardzo mi się podobał przez 9 sezonów. Tak, postać Teda bardzo mi się podobała, bo co tu kryć miał cechy, które kobiety chcą widzieć u mężczyzny, a przynajmniej ja, mimo jego kilku dziwactw. Do tego dochodzi postać Barneya, który moim zdaniem sklejał ten cały show. A potem przyszedł finałowy odcinek i to moim zdaniem klapa, która sprawiła, że wolę wyrzucić ten serial z pamięci. Część fanów uważa, że to piękne, ale moim zdaniem to po prostu durne. Serial jest komedią, a na ostatnim odcinku ryczałam i długo po nim. Dlatego, że tak go zepsuli. Polecam 9 sezonów, ale odcinka finałowego nie, jeśli nie przepadacie za smutnymi scenami.
Tytuł: How I Met Your Mother (Jak Poznałem waszą matkę)
Sieć: CBS
Liczba sezonów: 9
Opis: "How I Met Your Mother" to telewizyjny serial komediowy, opowiadający o (nie)szczęśliwych próbach "zdobycia" odpowiedniej narzeczonej przez Teda, głównego bohatera. Poznajemy go w momencie, kiedy jego najlepszy przyjaciel Marshall, student prawa, postanawia oświadczyć się swojej narzeczonej, przedszkolance Lily. Od tego momentu Ted nie przestaje myśleć o tym, że w końcu musi się ustatkować, musi znaleźć odpowiednią kobietę, swoją prawdziwą miłość. W poszukiwaniach tych nieustannie pomaga mu Barney, bezczelny człowiek, mający obsesję na punkcie garniturów, który w każdej sytuacji widzi okoliczność sprzyjającą "wyrwaniu" jakiejś panny. W momencie kiedy Ted poznaje Robin sprawa się komplikuje. Nie ma on wątpliwości, że jest to miłość od pierwszego wejrzenia, jednakże, jak się później okazuje, los chce zupełnie inaczej.
Moja opinia: Serial bardzo mi się podobał przez 9 sezonów. Tak, postać Teda bardzo mi się podobała, bo co tu kryć miał cechy, które kobiety chcą widzieć u mężczyzny, a przynajmniej ja, mimo jego kilku dziwactw. Do tego dochodzi postać Barneya, który moim zdaniem sklejał ten cały show. A potem przyszedł finałowy odcinek i to moim zdaniem klapa, która sprawiła, że wolę wyrzucić ten serial z pamięci. Część fanów uważa, że to piękne, ale moim zdaniem to po prostu durne. Serial jest komedią, a na ostatnim odcinku ryczałam i długo po nim. Dlatego, że tak go zepsuli. Polecam 9 sezonów, ale odcinka finałowego nie, jeśli nie przepadacie za smutnymi scenami.
Friends to jest definitywny must have, ale jeśli macie lepsze plany nie bierzcie się za pozostałe dwie pozycje. Podczas, gdy pierwsza jest chociaż śmieszną, durną komedyjką na samotne wieczory to ostatnia złamie wam serce.
***
Któraś z propozycji was zainteresowała? A może oglądacie, któryś z powyższych seriali?
jestem serialomaniaczką, więc znam wszystkie, aczkolwiek sama żadnego jeszcze nie oglądałam, mam zbyt dużo seriali teraz do oglądania, ale zbliżają się finałowe sezony 3 moich seriali, więc na pewno któryś z tych zagości na mojej liście ;)
OdpowiedzUsuń