Podobne książki #5

Hejka!

Mam dziś dla Was opisane tylko dwie książki, ale to dlatego, że mam mały kryzys książkowy. Za to, już wiem, co opiszę Wam w następnym poście, tylko muszę się zebrać w sobie i przeczytać jeszcze jedną książkę. Zapraszam, dziś klimaty młodzieżowe/romans! :)

• Never, Never – Collen Hoover

Tom: 1
Film: –

Ogólnie, książka podobała mi się. Była prosta i przyjemna, idealna na odpoczynek po męczącej nauce. Czytałam ją na telefonie, a jak wiadomo zapis tam jest trochę chaotyczny, więc miałam trochę utrudnień. No, ale przynajmniej mogłam czytać w nocy i wykończyłam ją w jeden dzień. Jedynym, co mi się trochę nie podobało, jest to, że zakończenie było trochę pogmatwane, na pograniczu realizm — fantastyka. To było dziwne. Bardzo dziwne. Żałuję też, że tak mało można się dowiedzieć na końcu o przeszłości bohaterów, bo za dużo autor nam nie zdradził.

Opis książki:

Nie kocham cię.

Nic a nic.

I nie pokocham.

Nigdy, przenigdy.

Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie. Charlie i Silas są jak czyste karty. Nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu własnej tożsamości.

Ale czy można odbudować uczucia? Czy można chcieć przypomnieć sobie… że ma się krew na rękach? A jeśli prawda jest tak szokująca, że tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem? Umysły Silasa i Charlie pełne są mrocznych tajemnic.

On zrobi wszystko, by wskrzesić wspomnienia.

Ona za wszelką cenę chce je pogrzebać.

Nigdy nie zapominaj, że to ja jako pierwszy cię pocałowałem.

Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję.

I nigdy nie przestawaj mnie kochać.

Nigdy…

• Ponad wszystko – Nicola Yoon

Tom: 1
Film: +

Ta książka podobała mi się trochę bardziej od poprzedniej, ale nie wkręciłam się w nią jakoś bardzo. Najpierw byłam smutna z powodu mamy dziewczyny. No wiecie, dziecko jest śmiertelnie chore, to cios dla każdego rodzica; A później trochę zdołowało mnie zakończenie książki. O jeju, nie spodziewałam się tego ani trochę! Aktualnie czaję się na film... Hah. Podziwiam Madd, za to, ile kolorów bluzek ma, spokojnie można ułożyć z nich tęczę i to nie jedną xD Powiem Wam, że ja dnia bym nie wytrzymała bez wyjścia z domu (mówi Wam to leń na pełen etat), a co dopiero nie wychodzić nigdzie przez siedemnaście lat... ;-;

Opis książki:
Maddy jest uczulona dosłownie na wszystko. Nigdy nie opuszcza domu, a jedynymi osobami, które widuje, są jej mama i pielęgniarka. Ale pewnego dnia musi zmierzyć się ze światem zewnętrznym i wtedy spotyka Olly’ego. Czy podejmie największe ryzyko w swoim życiu?

Żadne zdjęcia z posta nie są moje!

***

Co myślicie, znaliście którąś z tych książek?

Wiecie, czego się właśnie dowiedziałam? xD Post pisałam już jakiś czas temu, a dziś się dowiaduję, że Never, Never ma 3 części! Ja jednak chyba zostanę przy pierwszej, żeby sobie tego nie psuć, następne części nie zapowiadają się chyba zbyt kolorowo, a poza tym czytałam opinie i podobno były beznadziejne xD