Dobra muzyka #5

Hejka!

Ho ho — Malka wbiła się w serie Dankomena — tak pewnie sobie pomyśleliście. Nie, nie, ja nie z tych xD Daniel wybył nam gdzieś na majówkę i poprosił mnie, żebym zrobiła za niego dziś tą serię. Nie bardzo za nią przepadam, bo ani to nic z Darami wspólne, ani nic (trochę się nie zgadzam z jego gatunkami xD) a poza tym mam ostatnio kryzys muzyczny i nic mi się nie podoba, ale no trudno. Obym godnie go zastąpiła. Zapraszam!

Drażni mnie ten gif u góry, naprawdę.

Nie lubię jak coś mi skacze na ekranie, gdy tworzę posty, wrrr.

Do rzeczy:

Jak już wspominałam, mam ostatnio kryzys muzyczny i albo mi się coś nie podoba, albo już po jednym dniu nudzi xD Mam tak od jakiś... kilku miesięcy? Przeszłam od popu do jakiegoś zespołu A Cappella, potem Skillet, bądź Metallica, krótka faza na Shawna Mendesa, aż po Nightcore i... Dalej mi nie przeszło, hah. Pisząc dla Was ten post słucham aktualnie jakiś przeróbek, których nigdy w życiu wcześniej nie słyszałam. Z braku pomysłów przedstawię Wam parę zespołów, które odnalazłam podczas swojej wędrówki o Youtube oraz kilka z czasów podstawówki. Nie, spokojnie, obejdzie się bez One Direction, chociaż słuchałam ich kiedyś, tak jak 5SOS ;')

***

Wykonawca (zespół): R5

Pass Me By

Heart Made Up On You

To jest akurat jeden z zespołów, które uwielbiałam jeszcze w podstawówce, ale czasami dalej zdarza mi się ich słuchać. Od niedawna zaglądam do nich częściej; Ross Lynch — członek tego zespołu, będzie grał główną rolę w serialu The Chilling Adventures Of Sabrina, a że mamy o nim bloga, to jakoś milej mi się przy jego piosenkach tworzy posty, hah. Pierwszą piosenkę lubię najbardziej, ale ta druga też jest całkiem fajna. Tworząc dla Was posta zajrzałam do ich najnowszej piosenki (znajdziecie ją poniżej) i już mniej mi się podobała. Poza tym irytują mnie te długie wstępy do teledysku. Niektóre to nawet od samej piosenki są dłuższe.

Hurts Good

***

Wykonawca (zespół): Pentatonix

Hallelujah

Mary, Did You Know?

Pentatonix to zespół, na który przerzuciłam się na trochę, gdy zaczął mnie drażnić pop. Poza tym jest taki spokojny, że miło mi się czyta książki, czy odrabia lekcje, więc polecam. Tak nie w temacie, to Thumbs Sabriny Carpenter już chyba zawsze będzie mi się kojarzył z Igrzyskami Śmierci, bo przez wszystkie trzy części słuchałam właśnie jej i do dziś mam tak, że gdy ją włączę, pierwsze co: Katniss! Trafiłam kilka godzin temu na jakąś reklamę tych książek i przez cały czas, jak jeździłam rowerem, to podśpiewywałam sobie piosenkę z tego filmu: The Hanging Tree. Naprawdę wpada w ucho xD

***

Wykonawca (zespół): The Tide

Naked

Click My Fingers

Put The Cuffs On Me

Tutaj akurat nie wszystkie piosenki tego zespołu mi się podobają, najbardziej lubię te co Wam teraz dodałam, szczególnie ta pierwsza. Poznałam ten zespół zupełnie przypadkiem, błądząc po Youtube i w sumie nie żałuję, to zawsze coś innego.

***

Wysłuchajcie sobie tej piosenki kilka razy, a gwarantuję, że będzie Wam chodzić po głowie xD

***

Czas kończyć ten post,

bo mi Danko da po głowie, za to, że tak się rozpisałam xD

Mam nadzieję, że się podobało ^.^