niedziela, 20 maja 2018

Wypunktowanie 3x10

Hej! Przepraszam, że wypunktowanie z takim dużym opóźnieniem, ale wczoraj kompletnie o nim zapomniałam. Ale dziś z rana się za nie zabrałam i już teraz mogę was zaprosić do czytania i oczywiście dyskusji:
Więcej w rozwinięciu!


1. Postać odcinka
Nie mogłam zdecydować się na jedną postać, więc postanowiłam podrzucić w tym punkcie, aż dwie:
Clary
W trakcie całego odcinka, w trakcie całego finału — akcja działa się głównie w okół
Clary Fairchild. A to wyrok śmierci, a to ożywianie Valentine'a, porwanie przez Jace'a, a na końcu śmierć, która jak wszyscy wiemy jest tylko chwytem, by przytrzymać nas przed ekranem (z resztą twórcy sami już zdradzili, że Clary żyje, chyba sami nie spodziewali się, że ktoś w to uwierzy).

Najbardziej zaimponowała mi w akcji ze szkłem, dzięki której zaprowadziła wszystkich na swój trop.
Może i pomysł ze sprowadzaniem Valentine'a nie był mądry, ale dziewczyna musiała jakoś uniknąć śmierci, a jednak jakoś załatwiła swojego ojca.

Jace
Strasznie podobała mi się gra Doma w tym odcinku i dlatego nie byłam w stanie go tutaj nie podrzucić. Świetnie grał Sowę, ale jak tylko znowu stał się sobą można było dostrzec na jego twarzy tyle emocji.
Mimika Dominica w tym odcinku była po prostu piękna. I ten smutek, gdy dotarł na szczyt budynku. 

2. Najmniej lubiana postać
Sama nie wiem. Irytowała mnie w tym odcinku tylko nowojorska policja, która znowu osądzała o coś Luke'a. Boże, mogliby mu dać spokój. Właściwie nic na niego nie mają, ale i tak będą go podejrzewać.

3. Najlepsza stylizacja
Właściwie w tym odcinku było tyle akcji, że jakoś nie zwracałam większej uwagi na stylizacje.
Nic też zbytnio nie przykuło mojej uwagi.

4. Najgorsza stylizacja
-

5. Ulubiony moment
Końcówka i ten slow motion. Niby wiadomo, że nie umarła, ale jednak pod koniec przez chwilę pozostaje taka reakcja ''jak to?''

Podobała mi się też ta scena.

6. Najśmieszniejszy moment
Ta scena
 Niby ten odcinek był mega poważny i dość intensywny, ale miło się patrzyło również na takie krótkie przerwy od walki.

 7. Minus odcinka
Właściwie to chyba nic. Odcinek był mocny, dobrze się go oglądało i pozostawiał po sobie takie uczucie ''whoo''. Także mnie usatysfakcjonował.

8. Największe zaskoczenie
Chyba wszyscy się zgodzą ze mną, że sytuacja Clary i Aleca pod koniec odcinka była czymś czego nikt się nie spodziewał.
 Wiemy, że oboje przeżyją, bo raczej nie zabiliby dwóch głównych bohaterów. 
Dzięki zdjęciom z 3B wiemy już, że z Clary jest okej, a Alec jednak jest ulubieńcem fanów — bądźmy szczerzy, nie zniszczą Maleca.

9. Najlepszy cytat

10. Najlepsza scena grupowa
To była chyba jedyna taka scena gdzie było więcej niż dwie osoby.

11. Para odcinka
a) przyjaźń

Jace x Alec
 To było piękne jak Alec mówił do Jace'a, że mu wybacza, bo nie był sobą.
Sama ich walka również wyglądała świetnie. Jednak cieszę się, że Jace znowu jest sobą.

b) romans
Sizzy
Czuję, że to początek dla tej dwójki. Mieli razem super sceny kiedy Izzy pomagała mu uporać się ze sprawą matki.
12. Najsmutniejszy moment
Rozmowa Simona z jego siostrą w szpitalu i ten moment, gdy sprawiał, że jego mama myślała, że umarł.

13. Nawiązanie do książek [Jak nie czytaliście 4 części, to lepiej nie czytajcie]
W książkach akcja z wskrzeszaniem Sebastiana również działa się na szczycie wieżowca. Jednak w roli Clary występował tam Jace. Jace zniknął razem z Sebastianem, tak jak tym razem zniknęła Clary. Więc podejrzewam, że akcja pójdzie w podobnym kierunku.
I szczerze, ciekawi mnie jak to wyjdzie. Bo fakt, spodziewałam się, że w tej kwestii wszystko pójdzie tak jak w książkach, ale każdy kto je czytał wie jak to wyglądało. Teraz natomiast mamy okazję zobaczyć to w innej wersji, i jak dla mnie to jest bardzo ciekawe i sprawia, że czekam na 3B z niecierpliwością.

14. Najlepszy bohater drugoplanowy
Rebecca Lewis
Naprawdę podobała mi się jej postawa. Widać, że bardzo zależy jej na bracie i chociaż dobrze, że chociaż jedna osoba kocha go nie zależnie od tego na jakiej jest diecie.

15. Pytanie odcinka
Czy Alec przeżyje?
Czy z Clary stanie się to co z Jacem w książkach?
Co z mocą Magnusa?

***
Niestety ponieważ wypunktowanie pojawiło się dość późno, ciężko mi było pisać o tym co przeżywałam w trakcie odcinka, czy tuż po nim. Emocje już dawno opadły, ale to co najbardziej mnie zainteresowało w odcinku zostało wypisane. Czekam na wasze opinie!

17 komentarzy:

  1. Odcinek finałowy naprawdę bardzo, bardzo dobry. Szczególnie podobała mi się gra Jace'a w całym odcinku oraz Simona, gdy mówił matce, że jej syn nie żyje :( Największym zaskoczeniem było na pewno to, że w serialu to Clary a nie Jace zwiąże się z Jonathanem. Uwielbiam całą serię DA i w książkach motyw ze związanymi "braćmi" i Clary, która do nich dołączyła bardzo mi się podobał. Jednak jestem bardzo ciekawa tej zmiany i przez to chyba najbardziej czekam na 3B. W ogóle jestem bardzo ciekawa nowego Jonathana. Oglądając jego prywatne fotki na insta nie byłam do niego przekonana, ale po tym jak opublikowali fotki z planu stwierdzam, że Luke wygląda całkiem spoko. Oby tylko grał tak dobrze jak Will :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy beda kolejne odcinki ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Po tym odcinku wiem tylko jedno Jace z Sinom'em, będą się (chyba) wspierać a jednocześnie szukać Clary, jest to jedyna (z wyjątkiem Izzy) osoba, którą oboje kochają i zależy im na niej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi najbardziej szkoda Magnusa. Tak mi się chciało płakać, gdy powiedział że stracił moc. Uratował Aleca, bo gdyby przybyla później Jace wbiłby miecz w serce. Uratował Jaca od sowy. Był w edomie . Przeżył piekło i się okazało ,że nie ma już magii . ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się , a wiadomo, że z Clary i Aleciem będzie wszystko w porządku. Ze przeżyją. A Magnus wszystko traci rodzinę, przyjaciół, tytul , magię. Nie mają serca dla mojego kochanego czarownika ...

      Usuń
    2. Może chcą nas nabrać i "nie mam magii" - po prostu "nie mam już sił"
      Ale to by było zbyt piękne ;(
      Asmodeus miał jakaś cenę napewno

      Usuń
    3. Miejmy nadzieję, że jednak jakoś odzyska magię (nawet jeśli nie od razu), bo ja tego nie przeżyję...

      Usuń
    4. Mi się wydaje , że jeśli Alec przeżyje to Magnus podejdzie do niego z takim uśmiechem i powie "teraz też jestem śmiertelnikiem"

      Usuń
  5. Scena, gdzie Simon mówi matce, że umarł- płakałam przy tym. Ogólnie bardzo łatwo płaczę na filmach itp. (nawet na reklamie Whiskas gzie są te malutkie kotki co się mieszczą w dłoni achhhhh)Kocham Simona, a to było tak strasznie smuuutne. Jednak miałam uśmiech na twarzy, bo moje Sizzy chyba się zaczyna! Ogólnie odcinek super <3 Ciekawi mnie co zrobią z tym wątkiem Clary, bo przecież w książkach to było z Jace'em!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja z kolei bardzo martwię się o Luka, nie dość że stracił stado to ma problemy w pracy .Może wspólnie z Maryse będą się wspierać byłoby dobrze.Jestem też ciekawa jak on zareaguje na to wszysko co się stało.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi brakowało takiej pasji i dramaturgii u Aleca jak był u Magnusa i Magnus wybierał się do Edomu. .. mógł się rzucic na czarownika , obsypac pocałunkami. W końcu nie było wiadomo czy jego miłość życia wróci. ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chodxi sezon 3B to mam nadzieje na partnerską relacja Jace- Simon. Na doczepke mógłby być jeszcze Kyle.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak mi cholernie szkoda Magnusa. Nie dość, że stracił pozycję Wysokiego Czarownika Brooklynu, to teraz jeszcze został bez magii. To przez tego skończonego dupka - Lorenzo trzeba było iść do Edomu. I Asmodeus. Ten to ma wymagania. To było takie dramatyczne. Magnus zrobił to wielkie wejście, uratował Jace'a spod władzy Lilith, przy okazji też Aleca. I tak mi się zrobiło cholernie smutno, gdy zaraz po tym okazało się, że stracił magię. Nie mógł już nawet pomóc Alecowi. Co prawda, on nie umrze, no ale jednak szkoda, że nie mógł go od razu uleczyć magią. Ja sobie w ogóle nie wyobrażam, żeby Magnus był bez magii. Jak można być czarownikiem bez magii? To straszne. Badass Magnus to prawdziwy Magnus. Teraz nawet magii nie będzie mógł używać. To naprawdę jest okropne. Jak oni mogli to zrobić? To niedorzeczne. Mam tylko nadzieję, że to jest tymczasowe i Magnus odzyska swoje moce, bo to wszystko coraz bardziej zaczyna mi się nie podobać...

    OdpowiedzUsuń
  10. W sumie jakby się akcja działa troszkę szybciej i Simon dzięki swojemu znakowi pokonałby Lilith to Jace nie trzeba byłoby ratować bo wróciłby do normalności tak jak reszta pozostałych opętanych i problemu Magnusa z magia byłby z głowy..

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli chodzi o stylizację, to podobała mi się niebieska sukienka, którą Lilith kazała założyć Clary

    OdpowiedzUsuń

Theme by Lydia Land of Grafic