Ogłoszenie - WAŻNE

Post zawiera pewną informację i chciałabym, aby jak najwięcej osób się z nią zapoznało i napisało, co o tym myśli.

Mam dwa urywki. Pierwszy jest screenem mojego ostatniego posta — Tego nie wiedziałeś! - Luke Baines i kawałek treści posta z jakiejś facebook'owej grupki o Darach Anioła. Nie dodawałam screena całego posta, bo jeszcze zaraz będą jakieś problemy.

Wracając. Już drugi raz zdarza mi się taka sytuacja i po prostu szlag mnie trafia. Nawet nie wiecie, ile czasu zajmuje przygotowanie informacji o danym aktorze, czy czymś podobnym, a ty przeglądając portale trafiasz na bezczelnie skopiowany fragment twojej pracy. Taka sytuacja zdarza mi się po raz któryś, za pierwszym razem ktoś się nawet nie wysilił, calutki post, jak byk skopiowany i ba! Nawet moje zdjęcie, które samodzielnie robiłam zostało dodane tam. Pamiętam, że zgłosiłam wtedy tego posta i co? Niby został usunięty, ale i tak to ja zostałam ochrzaniona, bo przecież nie dodałam znaku wodnego na nie – dobra, to akurat mój błąd, ale co mam niby zrobić, żeby inni nie przywłaszczali sobie mojej pracy? Niby teraz to tylko fragment, jeden z wielu i autor też dopisał parę zdań samemu, ale to i tak jest po prostu nieuczciwe.

Urywek z bloga

Urywek z jednej z Facebook'owych grupek.

Tym razem nie zgłoszę tej grupki — to jednak tylko fragment, ale naprawdę uszanujcie naszą pracę. Wiadomo — dowiedziałeś się czegoś z naszego bloga, czym chcesz się podzielić? Wiadomo, można to podać dalej, ale nie słowo w słowo! Stwórz coś samemu, podziel się tym, a jeśli nie potrafisz — podaj źródło, skąd wziąłeś tą informację. Poproszę Chloe, żeby dodała opcje zakazu kopiowania treści z bloga, powinnam zrobić to już dawno, bo wiem też, że często zdjęcia które tworzymy, a czasami zdarzy się zapomnieć o znaku wodnym/linku do bloga, też śmigały po Facebook'owych stronkach. Zastanówcie się nad tym, co robicie. Post nie trzyma się trochę kupy, ale po prostu jestem teraz naprawdę zła.